Powstanie Warszawskie było czymś wyjątkowym, niespotykanym na skalę światową. Dawało wszystkim walczącym Polakom wiele nadziei na to, że prędzej czy później ta wolna Polska przyjdzie – powiedziała we wtorek marszałek Sejmu Elżbieta Witek podczas uroczystości z okazji 79. rocznicy wybuchu powstania.
Przed Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej w Warszawie odbyły się uroczystości z okazji 79. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego z udziałem m.in. marszałek Sejmu Elżbiety Witek, marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, parlamentarzystów i przedstawicieli rządu.
Podczas uroczystości marszałek Sejmu mówiła, że powstańcy warszawscy byli wyjątkowym pokoleniem, które pokazało, czym jest prawdziwa miłość do ojczyzny i prawdziwy patriotyzm. Zaznaczyła, że większość powstańców to byli ludzie bardzo młodzi; część z nich zginęła w powstaniu, a ci, którzy przeżyli, zostali wypędzeni z Warszawy.
"Powstańcy nie tracili wiary ani ducha. Samo powstanie było czymś wyjątkowym, niespotykanym na skalę światową. Dawało wszystkim walczącym Polakom wiele nadziei na to, że prędzej czy później ta wolna Polska przyjdzie" – wskazała Witek. Jak zaznaczyła, powstańcy warszawscy - oprócz wielkiego patriotyzmu, odwagi i bohaterstwa - "mieli zaszczepione w sercach wartości, którym byli wierni przez całe życie".
"Dziś, kiedy patrzymy, co się dzieje za naszą wschodnią granicą, kiedy wydawało nam się, że wojny już nie będzie, a jednak ona jest, to zaczynamy myśleć o tym, że bezpieczeństwo nie zna ceny. Musimy sobie to wszyscy uświadomić" – podkreśliła marszałek Sejmu.
Zaznaczyła również, że po 79. latach od powstania "nadal jesteśmy zadziwieni wyjątkową postawą powstańców warszawskich". Jak dodała, jesteśmy im winni nie tylko pamięć, ale przede wszystkim to, "byśmy w swoim życiu kierowali się zasadami, którymi kierowali się oni". "Daliście nam prawdziwą lekcję patriotyzmu" – powiedziała, zwracając się do obecnych na uroczystości powstańców.
Podczas obchodów odczytano list od prezes zarządu głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Teresy Stanek. "Zwracam się do pokolenia 15- i 30-latków. Blisko 80 lat temu to wasi rówieśnicy stanowili trzon walczących o wolność Warszawy. Ich potrzeba odzyskania pełnej suwerenności była oparta na historii ich rodziców i dziadków, walczących w wojnach, które doprowadziły do odzyskania niepodległości w 1918 r. To pokolenie chciało wchodzić w dorosłość w kraju wolnym" - napisała.
"63 dni powstania pokazało nie tylko mieszkańcom Warszawy, ale i całemu polskiemu społeczeństwu, że była determinacja wśród młodego pokolenia, aby walczyć o wolność naszej ojczyzny. Wielu z nich zapłaciło za to najwyższą cenę" - dodała.
Prezes ŚZŻAK zaapelowała do młodych, by pamiętali o polskiej tożsamości i suwerenności. "Każdego dnia myślcie o naszym kraju, a każda wasza decyzja o przyszłości Polski niech będzie poprzedzona myślą o tych, którzy oddali swe życie i zdrowie, abyście mogli żyć w wolnym kraju" - zaznaczyła.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski mówił z kolei o fenomenie Państwa Podziemnego, który zaprzecza stereotypom dotyczącym Polek i Polakom. "Nikt nigdy nie odmówi nam bohaterstwa, tego, że kwestia honoru, godności i umiłowania ojczyzny jest dla nas najważniejsza. Natomiast często się mówi - jakże niesprawiedliwie - że nie słyniemy z dobrej organizacji. Państwo Podziemne było symbolem fenomenalnej organizacji" - podkreślił Trzaskowski i wskazywał m.in. że ponad milion dzieci ze szkół podstawowych objętych zostało tajnym nauczaniem.(PAP)
autorka: Aleksandra Rebelińska
reb/ sdd/