Co roku 9 maja z okazji Dnia Zwycięstwa Władimir Putin wspomina weteranów II wojny światowej; jednocześnie brutalnie zabija ich na Ukrainie – pisze portal Ważnyje Istorii, przytaczając niektóre historie tych, którzy przetrwali jedną wojnę, ale drugiej – już nie.
97-letni Iwan Łysun z obwodu charkowskiego w maju 2022 roku omal nie zginął i stracił dom, który wybudował jeszcze jego ojciec w rodzinnej wsi Zołocziw. Miesiąc później mężczyzna zmarł z powodu niewydolności serca. Jak pisze portal Ważnych Istorii, nie otrząsnął się od przeżytego stresu.
W czasie II wojny światowej Iwan trafił na front w wieku 18 lat i z armią sowiecką doszedł do Niemiec.
Rosyjski portal pisze, że Mariupol „w jakimś sensie powtórzył historię blokady Leningradu”. Miasto przez kilka miesięcy było osaczone przez rosyjską armię, która brutalnie je atakowała, nie zważając na znajdujących się tam cywilów.
Mykoła Hołub jako dziecko przeżył Wielki Głód, a w czasie II wojny światowej - jak pisze portal - wyzwalał od niemieckich najeźdźców południe Ukrainy i Mołdawię. W czerwcu 2022 r. musiał uciekać z domu, wcześniej przez kilka miesięcy żył pod rosyjskimi ostrzałami. Ma 99 lat.
97-letni Hryhorij Waksman odmówił rodzinie wyjazdu z Charkowa pomimo tego, że miasto ciągle jest ostrzeliwane przez Rosjan.
Jeszcze jeden mieszkaniec Charkowa, 96-letni Ołeksandr Metaliczenko, który wyzwalał miasto od Niemców, dzisiaj „modli się”, by ludzie nie ginęli w ostrzałach, a miasto – nie zostało zniszczone. Historie Metaliczenki i innych weteranów Ważnyje Istorii relacjonują za ukraińskimi mediami, m.in. portalem Suspilne.
Rosyjski portal pisze, że Mariupol „w jakimś sensie powtórzył historię blokady Leningradu”. Miasto przez kilka miesięcy było osaczone przez rosyjską armię, która brutalnie je atakowała, nie zważając na znajdujących się tam cywilów.
Dziennikarze ustalili dzięki ukraińskiej Platformie Pamięci Memoriał, że co najmniej cztery Ukrainki, które przeżyły II wojnę światową, nie przeżyły blokady Mariupola.
96-letnia Marija Korotkowa zmarła w mariupolskim schronie, ponieważ brakowało lekarstw. 92-letnia Nina Szewczenko zmarła, jak w budynek, gdzie przebywała z rodziną uderzył rosyjski pocisk i wybuchł pożar. Wałentyna Sływczenko zginęła w Mariupolu w wieku 88 lat od głodu i chłodu. Jako dziecko udało jej się przeżyć II wojnę światową, chociaż została sama bez matki.
96-letni Borys Romanczenko przeżył Buchenwald i trzy inne niemieckie obozy koncentracyjne. Zginął w Charkowie w marcu 2022 r. od rosyjskiego pocisku.
Ocalała z Holokaustu 91-letnia Wanda Objedkowa zmarła w mariupolskiej piwnicy, gdzie ukrywała się przed wojną rozpętaną przez Rosję. Mając 10 lat Objedkowa przeżyła w piwnicach Mariupola niemiecką okupację tego miasta. (PAP)
rsp/ ap/