Odznaczenia, medale, ordery należące do gen. Augusta Emila Fieldorfa ps. Nil, a także uzbrojenie struktur konspiracyjnych i oddziałów partyzanckich Armii Krajowej w tym granaty, karabiny i sztylet prezentowane są na nowej wystawie czasowej w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Podczas czwartkowej prezentacji nowej wystawy czasowej w ramach cyklu "Wejście w Historię" w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku zaprezentowano nieeksponowane wcześniej zabytki związane z działalnością Armii Krajowej, w tym pamiątki po gen. Fieldorfie, pochodzące ze zbiorów Muzeum Armii Krajowej w Krakowie. Ekspozycja zorganizowana została z okazji przypadającej w tym roku 80. rocznicy przekształcenia Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową.
Zastępca dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku dr Marek Szymaniak nazwał generała "Nila" "postacią wielką, nieugiętą, niezłomnie i skutecznie walczącą z Niemcami". Przypomniał też, że jednocześnie generał "Nil" był postacią tragiczną, jako "fałszywie oskarżony, skazany na śmierć, a później powieszony" - mówił.
Na ekspozycji znalazły się odznaczenia należące do gen. Augusta E. Fieldorfa ps. "Nil" (1895-1953) m.in. Krzyż Niepodległości, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Krzyż Walecznych, Złoty Krzyż Zasługi, a także liczne medale, order zasługi oraz odznaczenia pamiątkowe.
Podczas wernisażu zastępca dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku dr Marek Szymaniak nazwał generała "Nila" "postacią wielką, nieugiętą, niezłomnie i skutecznie walczącą z Niemcami". Przypomniał też, że jednocześnie generał "Nil" był postacią tragiczną, jako "fałszywie oskarżony, skazany na śmierć, a później powieszony" - mówił. "Jestem przekonany, że pamięć o żołnierzach Armii Krajowej buduje w nas i wzmacnia poczucie przynależności do narodu polskiego i naszej wartości" - podkreślił zastępca dyrektora muzeum.
Wojciech Łukaszun, kierownik działu zbiorów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku przybliżył zebranym postać gen. Augusta Emila Fieldorfa "Nila". "Jako dowódca Kedywu podejmował decyzje, wydawał rozkazy dotyczące najważniejszych akcji zbrojnych prowadzonych w czasie okupacji przez Armię Krajową. Głównym zadaniem Armii Krajowej było bowiem przygotowanie planowanego powstania powszechnego oraz prowadzenie walki bieżącej, za którą generał Fieldorf odpowiadał" - tłumaczył.
"Oprócz tego, że jest on symbolem wszystkich osób, które brały udział w walce, jest także poniekąd symbolem losu innych Polaków w czasie II wojny światowej. W 1945 r. generał Fieldorf został przez sowietów aresztowany i wywieziony nierozpoznany w głąb Związku Sowieckiego. Podzielił los tych polskich obywateli, którzy byli deportowani przez władze sowieckie od lutego 1940 r." - dodawał Łukaszun.
"Oprócz tego, że jest on symbolem wszystkich osób, które brały udział w walce, jest także poniekąd symbolem losu innych Polaków w czasie II wojny światowej. W 1945 r. generał Fieldorf został przez sowietów aresztowany i wywieziony nierozpoznany w głąb Związku Sowieckiego. Podzielił los tych polskich obywateli, którzy byli deportowani przez władze sowieckie od lutego 1940 r." - dodawał Łukaszun.
Na ekspozycji prezentowane jest uzbrojenie struktur konspiracyjnych i oddziałów partyzanckich Armii Krajowej, pochodzące ze zbiorów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, w tym: polski granat ET-40 "Filipinka", brytyjski granat Mills No. 36M pochodzący ze zrzutów dla AK, sztylet bojowy produkowany w zakładach konspiracyjnych, a także obrzyn karabinka Mannlicher wz. 1895 - wykorzystywany w czasie Powstania Warszawskiego.
"Prezentujemy w gablocie zarówno granat brytyjski pochodzący ze zrzutów dla AK, granat, który został wyprodukowany w podziemnych zakładach oraz sztylet, który wyprodukowano w Krakowie na potrzeby oddziałów partyzanckich i struktur, które wezmą udział w powstaniu powszechnym. A także przedwojenny, wykorzystywany przez Wojsko Polskie karabinek Mannlicher, który został skrócony i jako obrzyn wykorzystywany w konspiracji i Powstaniu Warszawskim" - mówił Łukaszun.
W trakcie prezentacji nowej wystawy czasowej głos zabrał również p.o. dyrektor oddziału IPN w Gdańsku dr Paweł Warot. "Fenomen Armii Krajowej zdumiewa nas do dziś. Była to największa podziemna armia walczącej Europy. Przez jej szeregi przeszło 450 tys. Polaków. Walczyliśmy od pierwszego dnia wojny z okupantem niemieckim i sowieckim. Ponieśliśmy ogromną ofiarę. Na tym etosie i tej idei możemy budować wspólnotę narodową. Tego etosu pozbawione są narody Zachodniej Europy, co obecnie dostrzegam" - powiedział Warot.
Dyrektor gdańskiego oddziału IPN ogłosił otwarcie nowej wystawy dotyczącej Polskiego Państwa Podziemnego na Pomorzu. Ma się ona odbyć 14 lutego na Targu Węglowym w Gdańsku między Bramą Wyżynną a Katownią. "Dzień później odbędzie się ogólnopolska konferencja dotycząca tego zagadnienia i szereg innych przedsięwzięć, również skierowanych do dzieci i młodzieży – konkursy, gra online" – podsumował.
Przy okazji prezentacji zabytków dyrektor gdańskiego oddziału IPN ogłosił otwarcie nowej wystawy dotyczącej Polskiego Państwa Podziemnego na Pomorzu. Ma się ona odbyć 14 lutego na Targu Węglowym w Gdańsku między Bramą Wyżynną a Katownią. "Dzień później odbędzie się ogólnopolska konferencja dotycząca tego zagadnienia i szereg innych przedsięwzięć, również skierowanych do dzieci i młodzieży – konkursy, gra online" – podsumował dyrektor Warot.
Najnowszą wystawę czasową prezentującą zabytki związane z działalnością Armii Krajowej i pamiątki po gen. Fieldorfie można oglądać w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku do maja.
W ramach akcji "Wejście w historię" na poziomie -1 Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku (przy wejściu głównym) prezentowane są eksponaty związane z aktualnymi rocznicami, wydarzeniami wojennymi lub zagadnieniami okresu wojny i okupacji. Ideą cyklu jest przede wszystkim pokazanie eksponatów na co dzień nieprezentowanych w przestrzeni Muzeum, a związanych z interesującym zdarzeniami i osobistymi historiami. (PAP)
autor: Piotr Mirowicz
pm/ aszw/