Upamiętnienie bohaterów i wydarzeń rewolucji 1905 roku w jej 120. rocznicę to cel uchwały, przygotowanej przez parlamentarzystów oraz historyków z Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi. Projekt uchwały ma być poddany pod głosowanie na najbliższym posiedzeniu Sejmu.
O tym, że głosowanie w sprawie uchwały upamiętniającej bohaterów rewolucji 1905 roku w 120. rocznicę jej wybuchu na ziemiach polskich ma odbyć się na najbliższym posiedzeniu Sejmu, poinformowali w poniedziałek, na konferencji prasowej w Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi, inicjatorzy upamiętnienia - poseł Krzysztof Piątkowski oraz senator Krzysztof Kwiatkowski.
"To jest wydarzenie niezwykle ważne nie tylko dla historii Polski, ale też dla historii i tożsamości naszego miasta, co zostało zauważone na ostatnim posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu; projekt uchwały został poparty większością głosów parlamentarzystów, choć nie obyło się przy tym bez dyskusji i kontrowersji" - zaznaczył Piątkowski.
Kustosz Muzeum Tradycji Niepodległościowych dr Sebastian Adamkiewicz, wyraził nadzieję, że poprzez przyjęcie uchwały, której projekt przedstawiał sejmowej komisji, parlamentarzyści "odczarują rewolucję 1905 roku, która wielu osobom kojarzy się jako element polityki historycznej PRL-u".
Dr Sebastian Adamkiewicz: Łódź była w awangardzie miast, które protestowały przeciwko systemowi komunistycznemu już od lat 1945-46. Mieszkańcy Łodzi protestowali dlatego, że mieli za sobą doświadczenie rewolucji 1905 roku
"Oczywiście polscy komuniści czerpali z tradycji rewolucji 1905 roku, pomijając jednak fakt, że było to bardzo ważne wydarzenie o charakterze tożsamościowo-twórczym, które generowało jedną z polskich tradycji niepodległościowych. Przypomnijmy postać Józefa Piłsudskiego, który w tej rewolucji brał udział, podobnie jak inne osoby, które później współtworzyły z nim II Rzeczpospolitą. To ta rewolucja stworzyła marzenie o Polsce jako państwie demokratycznym i nowoczesnym. Do tych tradycji należy wracać i my w tym roku jako Muzeum będziemy to robić"- zaznaczył historyk.
Przypomniał, że wcześniej muzealnicy zainspirowali do przyjęcia podobnej uchwały Radę Miejską w Łodzi i w przeciwieństwie do Sejmu, gdzie przedsięwzięcie wzbudziło pewne kontrowersje i dyskusje, łódzcy rajcy jednomyślnie uchwalili 2025 rokiem rewolucji 1905 roku.
Piątkowski zauważył, że nieprawdą jest twierdzenie, iż rewolucja 1905 r. ograniczała się wyłącznie do walki o byt i postulaty socjalne. Przypomniał, że bohaterowie wydarzeń 1905 r. tuż przed wykonaniem na nich wyroku śmierci, jako swoje ostatnie słowa wypowiadali: "Niech żyje wolna Polska", co najdobitniej świadczy o charakterze tej rewolucji.
Poseł zaznaczył, że także z myślą o niektórych parlamentarzystach, którzy "na temat tego wydarzenia mają poglądy z innej epoki i nie doceniają jego znaczenia" Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi przygotowało wystawę. Będzie ona prezentowana w siedzibie Sejmu przypominając nie tylko samą rewolucję 1905 r. na ziemiach polskich, ale przede wszystkim bunt w Łodzi.
"Łódź można opisać historią różnych buntów, nie tylko rewolucji 1905 roku. Łódź była w awangardzie miast, które protestowały przeciwko systemowi komunistycznemu już od lat 1945-46. Mieszkańcy Łodzi protestowali dlatego, że mieli za sobą doświadczenie rewolucji 1905 roku i ta polityczność, to rozumienie, że robotnicy również mają głos, było w niej bardzo silne" - wyjaśnił dr Adamkiewicz.
Z kolei senator Kwiatkowski zapowiedział, że oprócz uchwał senackiej i sejmowej dotyczących upamiętnienia bohaterów rewolucji 1905 r. powstanie jeszcze jedna uchwała, dotycząca powstania łódzkiego, czyli zbrojnego wystąpienia robotników w Łodzi przeciwko Imperium Rosyjskiemu, do którego doszło między 21 a 25 czerwca 1905 r. W jego opinii łodzianie powinni być dumni z tej karty w historii miasta, tymczasem jest ona znana właściwie jedynie historykom.
Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi w swojej siedzibie przy ul. Gdańskiej, gdzie na początku XX wieku działało carskie więzienie, w którym więziono i stracono wielu uczestników wydarzeń 1905 r., obchody 120. rocznicy rewolucji rozpocznie cyklem wykładów oraz publikacją słuchowiska opowiadającego o rewolucji.
Muzealnicy chcieliby też zorganizować uroczysty pochówek jednej z ofiar powstania łódzkiego. Kilka lat temu kości młodego mężczyzny odnalezione podczas remontu ulicy w pobliżu muzeum, zidentyfikowano jako szczątki jednego z pierwszych powieszonych na dziedzińcu więzienia. Według planów przedstawionych przez dr Adamkiewicza pogrzeb miałby odbyć się 3 marca - w rocznicę drugiej egzekucji, którą władze carskie przeprowadziły na terenie więzienia.
Najwięcej wydarzeń - naukowych, edukacyjnych i artystycznych - odbędzie się w czerwcu, w rocznicę powstania łódzkiego. Natomiast jesienią ma ukazać się wydawnictwo poświęcone przebiegowi rewolucji na terenie Łodzi.
Bezpośrednią przyczyną wybuchu rewolucji 1905 r. na ziemiach polskich objętych zaborem rosyjskim była klęska Rosji w wojnie z Japonią, nasilający się wyniku terror, rusyfikacja, pogorszenie warunków życia najniższych warstw społecznych, a także demokratyczne i niepodległościowe aspiracje Polaków.
"Upamiętniając wydarzenia z lat 1905-1908 wspominamy tych, którzy ponieśli najwyższa ofiarę. Należą do nich osoby zesłane na Sybir oraz powieszone na stokach warszawskiej cytadeli czy podwórzu więzienia przy ul. Gdańskiej w Łodzi. Pamiętamy także o zabitych w czasie demonstracji ulicznych, powstania łódzkiego z 1905 r., a także o Żydach zamordowanych w pogromach organizowanych przez carska ochranę" - napisano w projekcie uchwały przedstawionej w Sejmie przez łódzkich parlamentarzystów.
Przypomniano w niej, że przez 2 lata rewolucji przez ziemie polskie przetoczyło się niemal 7 tys. strajków, w których wzięło udział ok. 3,5 mln ludzi. "Wydarzenia te stały się ważnym elementem kształtowania się polskiej tożsamości narodowej i inspirowały kolejne pokolenia do buntów przeciwko niesprawiedliwości, autorytaryzmowi i nierespektowaniu praw obywatelskich i praw człowieka" - głosi projekt uchwały. (PAP)
agm/ aszw/