Na siedmiu tablicach z historycznymi fotografiami można zobaczyć Białystok z września 1939 r. i na to tło nałożyć obraz współczesny. Tak wygląda idea plenerowej wystawy „Przeszłość oczami teraźniejszości” przygotowanej przez Muzeum Pamięci Sybiru. Tablice stoją w różnych miejscach centrum miasta.
Fotografie zostały opracowane graficznie i umieszczone na przezroczystych tablicach. Ustawione są w takich miejscach, że gdy spojrzy się na dawne zdjęcie pod odpowiednim kątem i z konkretnego miejsca, nakłada się ono na obecny, współczesny wygląd tej przestrzeni.
Dwie takie tablice stoją na dziedzińcach Pałacu Branickich. W jedną z nich wkomponowuje się brama wjazdowa, w drugą - fragment pałacu. „Dokładnie tu, gdzie stoimy, 20 września 1939 roku lokalne dowództwo niemieckie i sowieckie spotkało się w Białymstoku, żeby uzgodnić kwestie wycofania się wojsk niemieckich i wkroczenia do Białegostoku wojsk sowieckich” - mówił w środę dziennikarzom dyrektor MPS Wojciech Śleszyński, podczas briefingu przy jednej z tablic przy Pałacu Branickich.
Niemcy byli wtedy w mieście od pięciu dni, ale zgodnie z uzgodnieniami paktu Ribbentrop-Mołotow Białystok miał być przekazany Sowietom. Stało się to 22 września 1939 roku.
„Podczas II wojny światowej Białystok najpierw był okupowany przez Niemców, później bardzo szybko przez Sowietów, a 22 czerwca 1941 roku wybuchła wojna niemiecko-sowiecka, więc jego losy były różne. Warto o tym pamiętać” - mówił zastępca prezydenta miasta Rafał Rudnicki. Podkreślał, że miasto (Muzeum Pamięci Sybiru jest miejską placówką) podejmuje różne działania, by przypominać przeszłość Białegostoku. Przypomniał, że w tym roku jest w planie odsłonięcie pomnika Seweryna Nowakowskiego - ostatniego przedwojennego prezydenta miasta.
To druga taka ekspozycja przygotowana przez MPS. Podobna, wówczas złożona z pięciu tablic, prezentowana była w ubiegłym roku. Obecną, złożoną z siedmiu, oglądać można przez miesiąc.
„Chcieliśmy pokazać białostoczanom te skomplikowane losy, a również pokazać, jak Białystok zmienił się z perspektywy kilkudziesięciu lat, jak Białystok z lat 1939-1941 ma się do tego Białegostoku, który my znamy dzisiaj. Dlatego tablice zostały ulokowane w miejscach, które możemy nazwać `perełkami` naszego miasta” - mówił Piotr Bosko z działu projektów edukacyjnych i kulturalnych MPS.
Oprócz dziedzińców Pałacu Branickich, gdzie druga tablica pokazuje spotkanie dowódców niemieckich i sowieckich na schodach pałacu, kolejne są na placu przed Teatrem Dramatycznym im. Aleksandra Węgierki, przy ulicy Lipowej i Rynku Kościuszki. To ścisłe centrum miasta.
„Nieważne, gdzie zaczniemy zwiedzanie, nieważne, gdzie je zakończymy, jaką trasę sobie dobierzemy, czy będziemy zwiedzać jednego popołudnia, czy przez kilka kolejnych dni - zawsze jesteśmy w centrum uwagi, zawsze jesteśmy w centrum akcji i po kolei poznajemy losy Białegostoku i białostoczan” - mówił Bosko.(PAP)
rof/ miś/