29 sierpnia 1944 r. alianci przyznają żołnierzom AK pełne prawa kombatanckie. Powstańcy bronią zakładów Fiata przy Sapieżyńskiej. Józef Szczepański „Ziutek” pisze wiersz „Czerwona zaraza”. Luftwaffe bombarduje Mokotów. Płonie oznaczony flagami Czerwonego Krzyża szpital Elżbietanek przy Goszczyńskiego.
29 sierpnia 1944 r. rządy USA i Wielkiej Brytanii przyznały żołnierzom AK pełne prawa kombatanckie, potwierdzając, że Armia Krajowa stanowi część Polskich Sił Zbrojnych. W podanym przez Radiu BBC oświadczeniu alianci przekazali, że AK jest zmobilizowaną siłą zbrojną, jej żołnierze przestrzegają spraw wojennych, występują otwarcie przeciwko wrogowi i mają odróżniające ich odznaki lub mundury. Ostrzegli również, że Niemcy odpowiedzialni za zbrodnie przeciwko jeńcom ponoszą ryzyko odpowiedzialności karnej za swoje czyny.
Przyznanie praw kombatanckich AK ocaliło przed śmiercią wielu wziętych do niewoli powstańców. Mimo to Niemcy nadal dokonują mordów na jeńcach. 27 września 1944 r. przy ul. Dworkowej rozstrzeliwują ok. 140 żołnierzy AK, którzy wyszli z kanałów w pobliżu komendy żandarmerii.
Żołnierze batalionów AK „Zośka” i „Czata 49” bronią zakładów Fiata przy ul. Sapieżyńskiej 6. Niemcy zajmują teren Ratusza i Pałacu Blanka przy Senatorskiej 14.
Podczas walk na Starym Mieście ginie francuski ochotnik w Batalionie AK „Zośka” Roger Barlet, ps. Rożek. Urodzony w 1914 r. w Metz (ob. departament Moselle) Barlet to jeden z co najmniej sześciu Francuzów walczących po stronie polskiej w Powstaniu. Był dezerterem Wehrmachtu, wcześniej przymusowo wcielonym przez Niemców. 2 sierpnia przyłącza się do AK na Woli.
Powstańcy utrzymują pozycje na Bielańskiej i przy Nalewkach. Nocą z 28 na 29 sierpnia blokują natarcie wroga z Ogrodu Saskiego w kierunku pozycji Zgrupowania AK „Bartkiewicz” na Królewskiej.
Siły sowieckie stoją bezczynnie na wschodnich przedmieściach walczącej stolicy. Tego dnia powstaniec Batalionu „Parasol” plut. pchor. Józef Szczepański, ps. Ziutek, pisze wiersz „Czerwona zaraza”: „Czekamy ciebie, czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci, byś nam Kraj przedtem rozdarwszy na ćwierci, była zbawieniem witanym z odrazą. Czekamy ciebie, ty potęgo tłumu zbydlęciałego pod twych rządów knutem, czekamy ciebie, byś nas zgniotła butem swego zalewu i haseł poszumu (...)”. Na początku Powstania „Ziutek” napisał słowa do słynnej piosenki „Pałacyk Michla”. Poeta umrze 10 września na skutek ran odniesionych w walce.
Niemcy przeprowadzają naloty na Mokotów. W zbombardowanym przez Luftwaffe szpitalu Sióstr Elżbietanek przy ul. Goszczyńskiego 1 giną pacjenci i personel. Budynek oznaczono flagami Czerwonego Krzyża. Podczas przenoszenia rannych do schronu ginie lekarka pułku AK „Baszta” kpt. Wanda Helena Łążyńska, ps. Bożawola. Komendant Główny AK odznacza ją pośmiertnie Orderem Virtuti Militari. Ranni są ewakuowani do zgromadzenia sióstr Franciszkanek przy ul. Misyjnej.
Bataliony AK „Oaza” oraz „Jeleń” bronią Sadyby. (PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ miś/ mow/