Przedstawiciele rodzin ofiar i śląskiej policji oddali w piątek w Katowicach hołd tysiącom polskich policjantów zamordowanych przez NKWD wiosną 1940 roku. Z powodu epidemii koronawirusa tegoroczne uroczystości miały skromniejszy charakter.
Obchody 81. rocznicy zbrodni katyńskiej miały miejsce tradycyjnie przy Grobie Policjanta Polskiego - usytuowanym na terenie komendy wojewódzkiej w Katowicach - w którym złożono szczątki jednej z ofiar NKWD. To jedyny taki pomnik w Polsce.
Co roku przy Grobie Policjanta Polskiego organizowane są obchody, w których biorą udział także przedstawiciele władz i instytucji państwowych i samorządowych, kierownictwa polskiej policji, innych służb mundurowych, duchowieństwa, stowarzyszeń, fundacji oraz młodzieży szkolnej. Tym razem - z uwagi na epidemię koronawirusa - uroczystości miały skromniejszy charakter i zostały podzielone na trzy tury.
Obchody 81. rocznicy zbrodni katyńskiej miały miejsce tradycyjnie przy Grobie Policjanta Polskiego – usytuowanym na terenie komendy wojewódzkiej w Katowicach – w którym złożono szczątki jednej z ofiar NKWD. To jedyny taki pomnik w Polsce.
Wzięli w nich udział członkowie Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 roku, szef śląskiej policji insp. Roman Rabsztyn i inni przedstawiciele komendy wojewódzkiej, którzy złożyli wieniec przed Grobem. Następnie minutą ciszy uczcili pamięć zamordowanych policjantów. Hołd ofiarom zbrodni katyńskiej oddali także: przedstawiciele Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów Województwa Śląskiego i kierownictwo katowickiego CBŚP.
Wiosną 1940 roku sowieckie NKWD wymordowało tysiące polskich jeńców wojennych, wziętych do niewoli po agresji ZSRR na Polskę 17 września 1939 r. Wcześniej byli oni więzieni w obozach NKWD w Kozielsku, Ostaszkowie, Starobielsku oraz w więzieniach i obozach na terenie Zachodniej Białorusi i Ukrainy.
Liczbę ofiar zbrodni katyńskiej historycy szacują na co najmniej 21 tys. 768 obywateli II Rzeczypospolitej. Dużą część z nich stanowili funkcjonariusze Policji Państwowej i Policji Województwa Śląskiego, których prochy spoczywają na polskich cmentarzach wojennych w Miednoje (Rosja), Bykowni k. Kijowa (Ukraina) oraz Cmentarzu Komunalnym we Włodzimierzu Wołyńskim (Ukraina). W 1993 roku w Grobie Policjanta Polskiego przy Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach złożono szczątki nieznanego polskiego policjanta ekshumowanego w Miednoje.
Rozstrzeliwania przetrzymywanych w Ostaszkowie polskich policjantów i innych jeńców wojennych rozpoczęły się 4 kwietnia 1940 r. Obóz w Ostaszkowie, kilkanaście kilometrów na północny zachód od Kalinina (Tweru), znajdował się w dawnym klasztorze na jednej z wysp jeziora Selinger. Od listopada 1939 r. do pierwszych dni kwietnia 1940 r., kiedy rozpoczęła się jego likwidacja, przebywało w nim około 6,5 tys. osób.
Wiosną 1940 roku sowieckie NKWD wymordowało tysiące polskich jeńców wojennych, wziętych do niewoli po agresji ZSRR na Polskę 17 września 1939 r. Wcześniej byli oni więzieni w obozach NKWD w Kozielsku, Ostaszkowie, Starobielsku oraz w więzieniach i obozach na terenie Zachodniej Białorusi i Ukrainy.
W przeciwieństwie do obozów w Starobielsku i Kozielsku, Ostaszków nie był obozem oficerskim. Rosjanie więzili w nim jedynie ok. 400 oficerów, wśród których było ok. 300 oficerów polskiej policji, zmilitaryzowanej po wybuchu wojny. W Ostaszkowie osadzono też m.in. kilkudziesięciu polskich duchownych, ziemian oraz pracowników sądów.
Więźniowie Ostaszkowa zostali zamordowani m.in. w marcu 1940 r. w Twerze. Właśnie tam, a także w Katyniu i Charkowie, od marca do maja 1940 r. funkcjonariusze NKWD strzałami w tył głowy uśmiercili ok. 22 tys. oficerów, policjantów, lekarzy, profesorów i duchownych, wziętych do niewoli.
W czasie całej II wojny światowej zginęło lub zostało zamordowanych ok. 13 tys. spośród 36 tys. polskich funkcjonariuszy policji. Ponad 1,2 tys. z nich pochodziło ze Śląska.
Przypadający 13 kwietnia Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej został uchwalony 14 listopada 2007 roku przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej dla uczczenia pamięci wszystkich wymordowanych przez NKWD na mocy decyzji naczelnych władz Związku Sowieckiego z 5 marca 1940 roku.
W czasie całej II wojny światowej zginęło lub zostało zamordowanych ok. 13 tys. spośród 36 tys. polskich funkcjonariuszy policji. Ponad 1,2 tys. z nich pochodziło ze Śląska. (PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ pat/