Pod koniec marca przyszłego roku wystawa „Auschwitz. Nie tak dawno. Nie tak daleko” zostanie otwarta w Bibliotece Prezydenckiej Ronalda Reagana w kalifornijskim Simi Valley – informuje w piątek Muzeum Auschwitz.
Ekspozycja, poprzez prezentację oryginalnych obiektów, przybliża historię i znaczenie niemieckiego obozu. Obecnie można ją oglądać w Malmoe w Szwecji.
"Obecnie na głównym dziedzińcu kalifornijskiej biblioteki stanął wagon towarowy Model 2 wykorzystywany podczas deportacji Żydów do gett i ośrodków zagłady na terenie okupowanej przez Niemcy Polski. W ceremonii odsłonięcia wzięło udział dwóch ocalałych z Auschwitz - David Lenga i Joe Alexander" – zakomunikował Paweł Sawicki z biura prasowego Muzeum Auschwitz.
Zdaniem Davida Lengi, "wszystkim ofiarom Holokaustu – zarówno tym, którzy stracili życie, jak i tym, którym udało się przetrwać – należy się nasz szacunek". "Powinniśmy pamiętać o nich z wielką godnością oraz szacunkiem dla ich tragicznych przeżyć. Dla ocalałych, takich jak ja, niezwykle ważne jest poczucie tego, że nasze życie miało znaczenie, a nasze społeczności dbają o pamięć, by nasze cierpienia nigdy nie zostały zapomniane" – mówił.
Zdaniem Davida Lengi, "wszystkim ofiarom Holokaustu – zarówno tym, którzy stracili życie, jak i tym, którym udało się przetrwać – należy się nasz szacunek". "Powinniśmy pamiętać o nich z wielką godnością oraz szacunkiem dla ich tragicznych przeżyć. Dla ocalałych, takich jak ja, niezwykle ważne jest poczucie tego, że nasze życie miało znaczenie, a nasze społeczności dbają o pamięć, by nasze cierpienia nigdy nie zostały zapomniane" – mówił.
Sawicki dodał, że ceremonia odsłonięcia wagonu w Bibliotece Reagana odbyła się w rocznicę "Nocy Kryształowej" w Niemczech w 1938 r. "Zniszczono wówczas ponad 1 tys. synagog i ponad 7 tys. żydowskich sklepów, warsztatów czy fabryk. Około 30 tys. mężczyzn osadzono w obozach koncentracyjnych" – wskazał.
John Heubusch, dyrektor wykonawczy Fundacji i Instytutu Prezydenta Ronalda Reagana, powiedział, że wystawa "upamiętnia nie tylko ogromne straty, jakie przyniósł ten jeden z najczarniejszych rozdziałów w historii człowieka, ale także wysiłki, jakie należy podejmować, by podtrzymać pamięć o milionach utraconych istnień".
Zdaniem dyrektora Muzeum Auschwitz Piotra Cywińskiego, wystawa obecnie nabiera szczególnego znaczenia. "Barbarzyńska inwazja Rosji na suwerenną Ukrainę pokazuje dziś najpełniej, jak bardzo świat potrzebuje trwałych i czytelnych ostrzeżeń płynących z pamięci historycznej. Auschwitz był bowiem zbyt dotkliwym doświadczeniem, by dziś wolny świat mógł tolerować jakiekolwiek objawy polityki nienawiści, agresji i dehumanizacji. Pamięć musi być kluczem w budowanie pokojowego i sprawiedliwego świata. Wystawa ta pozwala nam kształtować tę pamięć" – podkreślił.
Ekspozycja przedstawia kolejne etapy rozwoju nazistowskiej ideologii i opisuje transformację Oświęcimia, zwykłego polskiego miasta, w którym nazistowskie Niemcy w czasie okupacji stworzyły największy obóz koncentracyjny i ośrodek zagłady. Zamordowano w nim ok. 1 mln Żydów oraz dziesiątki tysięcy przedstawicieli innych narodowości.
Paweł Sawicki powiedział, że wśród ofiar Auschwitz znajdowali się Polacy, Romowie i Sinti, sowieccy jeńcy wojenni, a także inne grupy prześladowane przez nazistowską ideologię, jak: osoby niepełnosprawne, aspołeczne, Świadkowie Jehowy czy homoseksualiści.
Na wystawie zobaczyć można też przedmioty ukazujące świat sprawców – esesmanów, którzy stworzyli i zarządzali tym największym niemieckim obozem koncentracyjnym i zagłady.
Zwiedzający będą mogli zobaczyć kilkaset przedmiotów pochodzących z Muzeum Auschwitz. To m.in. osobiste rzeczy należące do ofiar, jak walizki, okulary czy buty. Pokazane zostaną także betonowe słupy stanowiące część ogrodzenia obozu Auschwitz, fragmenty oryginalnego baraku dla więźniów obozu Auschwitz III-Monowitz, biurko oraz inne przedmioty należące do pierwszego i najdłużej sprawującego swoją funkcję komendanta obozu Auschwitz Rudolfa Hoessa, maska gazowa wykorzystywana przez SS litografia przedstawiająca twarz więźnia autorstwa Pabla Picassa.(PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ jann/