Rolę policji w III Rzeszy przybliża czasowa wystawa „Porządek i Zagłada”, która w piątek została otwarta w Muzeum Auschwitz. Opisuje m.in. tę formację po przejęciu władzy w Niemczech przez nazistów i przybliża jej czołowe postacie – podało Muzeum Auschwitz.
Premier Brandenburgii Dietmar Woidke podczas otwarcia ekspozycji podkreślił, że odpowiedzialność, która ciążyła na policji w czasach III Rzeszy, była dużo większa niż ludności cywilnej. „(…) Dobrze, że dziś mówi się wiele o roli niemieckiej policji w czasie dyktatury, o tym, co dotyczy społeczeństwa w czasie dyktatury. To nie było bowiem tylko kilku sprawców - to było bardzo wielu ludzi, którzy tę dyktaturę wspierali” – podkreślił Woidke cytowany w komunikacie Muzeum.
Jeden z dwóch kuratorów ekspozycji Wolfgang Schulte przypomniał, że „zbrodnie niemieckiej policji miały miejsce w znacznej mierze w okupowanej Polsce”. „A zatem to ważne i właściwe, że nasza wystawa pokazywana jest teraz z polskim tłumaczeniem w Miejscu Pamięci Auschwitz” – powiedział.
Paweł Sawicki z biura prasowego Muzeum Auschwitz powiedział, że ekspozycja składa się na dziewięciu tablic. Jej autorzy zwrócili szczególną uwagę na kształtowanie się aparatu policyjnego w okresie przejęcia władzy przez nazistów w Niemczech, utworzenie SS, gestapo oraz ich późniejsze podporządkowanie Głównemu Urzędowi Bezpieczeństwa Rzeszy.
„Duży nacisk położony został na przybliżenie roli architektów ówczesnego systemu policyjnego III Rzeszy: Heinricha Himmlera i Reinharda Heydricha, należących do głównych autorów planu zagłady europejskich Żydów, którego ważną częścią od marca 1942 r. stał się obóz Auschwitz” – wskazał Sawicki.
Wystawa wyjaśnia funkcje poszczególnych organizacji policyjnych i ich bezpośredni wpływ na politykę III Rzeszy. „Funkcjonowanie policji kryminalnej było tylko przykrywką dla zakrojonych na szeroką skalę planów ludobójstwa. Dotyczyło to szczególnie obszarów okupowanych. Policja kryminalna, korzystając ze swych uprawnień, odgrywała znaczną rolę w osadzaniu osób uznanych za potencjalnych przestępców w obozach koncentracyjnych czy też w stosowaniu tzw. aresztu prewencyjnego wobec elementów kryminogennych” – wyjaśnił Sawicki.
Szczegółowo opowiedziana jest historia jednego z batalionów policji z Hamburga, który brał udział w masowych rozstrzeliwaniach Żydów na wschodzie Europy.
Ekspozycja przybliża też próby powojennego rozliczenia się ze zbrodniczej działalności policyjnych instytucji oraz funkcjonowanie członków tych organizacji w po wojnie.
Wystawa, przygotowana przez Niemiecką Wyższą Szkołę Policji w Muenster, prezentowana jest w językach polskim, niemieckim oraz angielskim w sali wystaw czasowych w bloku 12 na terenie byłego obozu Auschwitz I. Zobaczyć ją można do końca sierpnia.
Przed otwarciem ekspozycji premier Woidke złożył hołd ofiarom Auschwitz składając wieniec przy Ścianie Straceń na dziedzińcu bloku 11. W tym miejscu podczas wojny Niemcy przeprowadzali rozstrzeliwania. Zamordowali tu wiele tysięcy osób, w zdecydowanej większości Polaków.
Premier Dietmar Woidke podkreślił, że przyjazd do Miejsca Pamięci dla niego osobiście jest zawsze czymś niezwykle przytłaczającym. „Ogarniają wówczas człowieka myśli o cierpieniach, które spotkały wszystkich, którzy tu ginęli, a także myśli o odpowiedzialności, że dziś musimy zrobić wszystko, aby ta pamięć o tym wszystkim, co zdarzyło się tu setkom tysięcy ludzi z winy Niemiec, cały czas trwała” – powiedział.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. (PAP)
autor: Marek Szafrański
edytor: Paweł Tomczyk
szf/ pat/