Rosyjska akcja na Krymie to wyzwanie dla całego wolnego świata, które każe nam dzisiaj podkreślić wagę solidarności euroatlantyckiej - oświadczył premier Donald Tusk po wtorkowym spotkaniu z wiceprezydentem USA Joe Bidenem.
Tusk oświadczył, że "bezprecedensowa decyzja Rosji o przyłączeniu Krymu to nie jest już tylko problem Ukrainy, czy problem państw, które graniczą z Rosją i Ukrainą". "Jeśli dzisiaj mówimy o głębokim zaniepokojeniu polskim, to mówimy z przekonaniem, że to zaniepokojenie podzielają także Stany Zjednoczone, UE i cała wspólnota zachodu" - dodał premier.
Ocenił przy tym, że rosyjska akcja na Krymie to "wyzwanie dla całego wolnego świata". "I to wyzwanie każe nam dzisiaj podkreślić wagę solidarności euroatlantyckiej. Już nie tylko Polska, ale cała Europa musi głośno i stanowczo mówić o tym, że nikt nie może w tym konflikcie pozostać samotnym i dlatego będziemy za dwa dni w Brukseli (na szczycie UE - PAP) i każdego następnego dnia pracować ciężko na rzecz zwiększenia solidarności euroatlantyckiej, współpracy UE z USA, a także naszej bilateralnej współpracy" - zapowiedział Tusk.
"Jestem przekonany, że tylko taka euroatlantycka solidarność pozwoli nam przygotować skuteczne i stanowcze reakcje na łamanie prawa międzynarodowego, czy zajmowanie cudzych terytoriów przez państwa gotowe do takich agresywnych działań" - ocenił premier.
Tusk podkreślił na konferencji prasowej także wagę natowskiej misji Baltic Air Policing obejmującej kraje nadbałtyckie: Litwę, Łotwę i Estonię. (PAP)
mkr/ eaw/ jra/