Ministerstwo obrony Rosji oświadczyło w czwartek, że przygotowania do defilady z okazji Dnia Zwycięstwa w Moskwie trwają i że nie zapadły decyzje o zmianie jej daty. Dzień Zwycięstwa przypada 9 maja, gdy Rosja obchodzi rocznicę zakończenia II wojny światowej.
"Przygotowania do defilady Zwycięstwa w Moskwie idą zgodnie z planem. Nie ma żadnej decyzji o zmianie daty i formatu defilady" - powiedział rzecznik resortu obrony generał Igor Konaszenkow. Wyjaśnił, że kolejne szkolenie odbyło się w środę, 1 kwietnia.
Konaszenkow powiedział, że w przypadku wszystkich uczestników defilady stosowane są "bezprecedensowe środki profilaktyczne", tak aby uniknąć zachorowań. Zapewnił też, że wszyscy uczestnicy ćwiczeń przed defiladą "pałają chęcią wzięcia udziału w tym historycznym wydarzeniu i ćwiczą aż do siódmych potów".
Rzecznik resortu obrony jako środki profilaktyczne wymienił mierzenie temperatury uczestnikom ćwiczeń kilka razy dziennie i dezynfekowanie pomieszczeń, w których przebywają.
Portal RBK podał w czwartek, powołując się na źródła zbliżone do administracji prezydenta Rosji i do resortu obrony, że władze omawiają kilka wariantów przeprowadzenia tegorocznej defilady. Z powodu pandemii koronawirusa defilada może odbyć się 9 maja bez widzów na trybunach na Placu Czerwonym. Rozważane jest także przeniesienie jej na jesień i wówczas odbyłaby się z udziałem widzów.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow do tej pory informował, że nie ma decyzji o przeniesieniu defilady na inny termin.
Obchody w tym roku miały mieć wyjątkowo uroczysty charakter ze względu na przypadającą w maju 75. rocznicę zakończenia wojny. Na defiladę władze Rosji zaprosiły przywódców innych państw. Liderzy zachodni przestali przyjeżdżać do Moskwy na defiladę 9 maja po aneksji ukraińskiego Krymu przez Rosję w 2014 roku.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ ap/