Pochodzący z Olkusza Glajtmann Mordka Jakob, Macner Moschek (Moszek) Israel i Pinkus Chaim Israel tylko cztery dni byli więzieni w KL Auschwitz Przeniesiono ich z niemieckiego obozu w dniu 2 marca 1942 r. Miejsce ich nowego pobytu w zachowanym dokumencie obozowym nie zostało podane i można było jedynie przypuszczać, że był to inny niemieckie obóz lub więzienie, gdzie najprawdopodobniej zginęli. Dzisiaj w pełni można już ustalić ich pobyt w Auschwitz oraz przebieg egzekucji, podczas której 75 lat temu zostali straceni w Olkuszu najprawdopodobniej w dniu 3 marca 1942 r.
W pierwszych dniach września 1939 r. Niemcy po zajęciu powiatu olkuskiego, który był położony w południowej części Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej i graniczył z Zagłębiem Dąbrowskim, Górnym Śląskiem i ziemią krakowską, przystąpili do budowy własnego aparatu władzy opartego na terrorze oraz eksterminacyjnych i zbrodniczych działaniach. Z części ziem polskich włączonych do III Rzeszy, na mocy dekretu Adolfa Hitlera z 8 października tegoż roku, utworzono m.in. rejencję katowicką, która później weszła w skład prowincji górnośląskiej. Przyłączono do niej południowo-zachodnią część powiatu olkuskiego wraz z Olkuszem, któremu nadano w 1941 r. niemiecką nazwę Ilkenau. Tereny te traktowano jako integralną część państwa niemieckiego. Pozostałą, północno-wschodnią część powiatu olkuskiego, włączono do Generalnego Gubernatorstwa, które utworzono 26 października 1939 r.
Na przyłączonych do III Rzeszy ziemiach polskich wprowadzono sądownictwo karne. W systemie represji hitlerowcy usiłowali znaleźć uzasadnienie prawne dla wydawanych przez siebie zaostrzonych kar w odniesieniu do Polaków i Żydów.
Od wiosny 1941 r. zaczęto gromadzić Żydów na ziemi olkuskiej w wybranych dzielnicach miast i miasteczek. Eksterminację ludności żydowskiej z Olkusza, Wolbromia, Pilicy, Skały i innych miejscowości przedwojennego powiatu olkuskiego zakończono w 1943 r., przy czym największe jej nasilenie nastąpiło w 1942 r. Żydzi ci ginęli z głodu lub na skutek chorób w gettach, a także w licznych egzekucjach w pobliżu lub samych miejscach ich zamieszkania oraz w komorach gazowych w Bełżcu i w KL Auschwitz.
Ogółem w różnych okolicznościach zginęło np. z gminy Pilica ponad dwa tysiące Żydów, ze Sławkowa około tysiąc, z Olkusza około trzy tysiące, z Wolbromia około pięć tysięcy. W Olkuszu dzielnicę żydowską utworzono na północnym obrzeżu miasta. Teren getta obejmował również część Parcz, Sikorki i Słowików. W czerwcu 1942 roku Żydów olkuskich ostatecznie wywieziono i zabito w komorze gazowej tzw. „czerwonego domku” (bunkier 1) w KL Auschwitz II-Birkenau.
Niezwykle tragiczna jest historia trzech olkuskich Żydów, którzy tylko cztery dni byli więzieni w KL Auschwitz. Byli to pochodzący z Olkusza: Glajtmann Mordka Jakob, Macner Moschek (Moszek) Israel i Pinkus Chaim Israel. Przeniesiono ich z KL Auschwitz w dniu 2 marca 1942 r. Miejsce ich nowego pobytu w zachowanym dokumencie obozowym nie zostało podane i można było jedynie przypuszczać, że był to inny obóz koncentracyjny lub jakieś niemieckie więzienie, gdzie najprawdopodobniej zginęli.
Dzisiaj w pełni można już ustalić ich pobyt w obozie oświęcimskim oraz przebieg egzekucji, podczas której siedemdziesiąt pięć lat temu zostali straceni w Olkuszu najprawdopodobniej w dniu 3 marca 1942 r.
W pierwszej połowie lutego 1942 r. policja niemiecka zatrzymała trzech wspominanych Żydów olkuskich, na drodze z Olkusza do Chrzanowa, przemycających wędlinę. Osadzono ich w więzieniu w Olkuszu lub w więzieniu śledczym w Mysłowicach, skąd skierowano ich do Katowic w dniu 26 lutego 1942 r. transportem zbiorowym przywieziono do KL Auschwitz. Oznaczono ich numerami obozowymi z serii ogólnej od 25373 do 25375.
Wspomnianych trzech Żydów olkuskich, jeszcze w tym samym dniu, osadzono na kwarantannie wejściowej na piętrze w bloku nr 11, skąd przeniesiono ich w dniu 2 marca 1942 r. z powrotem do więzienia w Olkuszu lub do więzienia śledczego w Mysłowicach. W dniu 3 marca 1942 r. z inicjatywy niemieckiego dyrektora sądu lokalnego w Olkuszu, dr. Martina Buchwalda, publicznie zostali powieszeni w tym mieście na kasztanowcach przy ul. Kościuszki, na placu po dawnym klasztorze Augustianów, co miało stanowić ostrzeżenie dla miejscowej ludności polskiej i żydowskiej przed nielegalnym handlem.
Sam przebieg egzekucji został utrwalony przez niemieckiego fotografa na zdjęciach, które później zostały przejęte przez polskie podziemie. Do oglądania przebiegu egzekucji zmuszano zarówno Żydów, jak i miejscowych Polaków.
W archiwum Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie znajduje się spisana w 1946 r. relacja Marii Adlerfliegel, która była świadkiem tej egzekucji: „Początkiem 1942 roku Niemcy powiesili trzech Żydów: Glajtmana, Pinkusa i jeszcze jednego (nazwiska nie pamiętam). Trzy dni przedtem władze niemieckie zawiadomiły Gminę Żydowską, że odbędzie się egzekucja trzech osób i nakazali, aby 200 Żydów było obecnych przy egzekucji. Rano, w dniu egzekucji, Niemcy sprowadzili 20 Żydów, starszych, poważanych obywateli, i ci musieli przygotować trzy szubienice. Były obawy, że Niemcy powieszą trzech ze sprowadzonej dwudziestki. Ale po przygotowaniu szubienicy wypuszczono ich. W południe zebrało się 200 osób – Żydów sprowadzono na podstawie specjalnych wezwań – koło Gminy i wszyscy oni razem z zarządem Gminy udali się na plac egzekucji”.
„Egzekucja odbyła się na placu publicznym na pograniczu dzielnicy żydowskiej. Gdy Żydzi zebrani ustawili się koło miejsca egzekucji, zajechała karetka i wyprowadzono trzech ludzi z zasłoniętymi chustkami twarzami. Niemcy ustawili ich na stołkach, odwiązali im twarze i wtenczas zebrani poznali, że to są Żydzi z Olkusza aresztowani 2 tygodnie przedtem w drodze z Olkusza do Chrzanowa. Mówiono wtenczas, że mieli oni na saniach ukrytą kiełbasę (kilka kg). Kaci Niemcy założyli skazańcom pętle i wykonali egzekucję” - wspominała Adlerfliegel.
Adlerfliegel: „Najstraszniejsze było to, że wśród zebranych 200 mężczyzn Żydów byli członkowie rodzin skazańców. Gmina nie wiedziała przedtem, kogo Niemcy będą wieszali. Na placu byli obecni ojciec Glajtmana, brat Pinkusa i rodzina trzeciego. Skazańcy, gdy im założono pętle, krzyknęli: Szma Israel”.
Z kolei Janina Cyra (z domu Kocjan) po latach wspominała: „Podczas okupacji hitlerowskiej jako osoba znająca język niemiecki pracowałam w biurze Urzędu Gminy Rabsztyn w Olkuszu. Okropne wrażenie wywarło na mnie w tym okresie publiczne powieszenie przez Niemców na kasztanowcach przy ul. Kościuszki trzech Żydów. Polacy byli również zmuszani, aby ten straszny widok oglądać”.
Naocznym świadkiem tych tragicznych zdarzeń był także Lech Klewżyc, mieszkający dzisiaj w Krakowie: „Wybiegając z ulicy Górniczej zauważyliśmy tłumy ludzi, głównie Żydów. Stanęliśmy nie wiedząc co robić dalej. Ktoś zawołał, że najpewniej będzie jak rozdzielimy się i zmieszamy z tłumem. Ja wraz z Tadkiem pobiegliśmy w kierunku ulicy Augustiańskiej. W końcu zatrzymaliśmy się i zapytaliśmy, co się tu właściwie dzieje. Na to kilka Żydówek i Żydów zaczęło naraz opowiadać, że za chwilę będzie miała miejsce egzekucja trzech Żydów. (…) Po odczytaniu wyroku oficer niemiecki rozkazał żandarmom wykonać wyrok. Polecono skazanym wejść na podwyższenie. Następnie założyli im pętle na szyję i czekali na dalsze rozkazy. (…) I w tym momencie padła komenda wykonania wyroku. (…) Lament zgromadzonych Żydów, jaki powstał wówczas, przeszył mnie do głębi serca. Krzyk był tak wielki, że wstrzymałem na chwilę oddech. Potem bezwiednie poderwałem się do ucieczki. Biegłem ulicą Augustiańską obok stawu pana Tomsi, potem obok starego cmentarza do domu. Biegłem i nic nie słyszałem, tylko krzyki i lamenty tego tłumu Żydów”.
Straconych pilnowała policja niemiecka i dopiero następnego dnia ich ciała odwieziono w kierunku Trzebini najprawdopodobniej do krematorium w KL Auschwitz, chociaż faktycznie nie byli ofiarami tego obozu.
W opracowaniu Kazimierza Leszczyńskiego, zatytułowanym „Eksterminacja ludności na ziemiach polskich w latach 1939-1945”, opublikowanym w „Biuletynie Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce” t. IX z 1957 r. znajduje się lakoniczna informacja na ten temat (str. 157, poz. 537): „6.III.1942 r. Olkusz (ul. Kościuszki). 3 Żydów z Olkusza, nazwiska ustalono. Powieszeni przez nie ustalony oddział z Mysłowic za pokątny handel. Zwłoki wywieziono w kierunku Oświęcimia”.
Ponad dwadzieścia lat później Ministerstwo Sprawiedliwości – Główna Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce rozpoczęło wydawać zeszyty zatytułowane „Rejestr miejsc i faktów zbrodni popełnionych przez okupanta hitlerowskiego na ziemiach polskich w latach 1939-1945” (każdy zeszyt obejmował jedno z 49 ówczesnych województw PRL).
Zeszyt zatytułowany „Rejestr miejsc i faktów zbrodni popełnionych przez okupanta hitlerowskiego na ziemiach polskich w latach 1939-1945. Województwo katowickie – informacja wewnętrzna 66/14, do użytku wewnętrznego” ukazał się w 1985 r. Na str. 79 zostały wymienione nazwiska powieszonych Żydów z Olkusza. Po raz pierwszy zostały wówczas wymienione nazwiska ofiar tej egzekucji (z błędami w ich pisowni oraz w datach urodzenia straconych, bez podania, że byli oni wcześniej więźniami KL Auschwitz) w tekście, który poniżej cytuje: „6 III 1942 r. hitlerowcy powiesili na ul. Kościuszki trzech Żydów za pokątny handel. Zginęli: Glejtman Jakub Mordka, ur. 20 IX 1922, blacharz; Macher Herz Moszek, ur. 14 V 1902, handlarz; Pinkus Chaim, ur. VII 1910, szewc. Zwłoki wywieziono w kierunku Oświęcimia”.
Dzisiaj znamy już dokładne personalia żydowskich ofiar tej egzekucji:
Glajtmann Mordka Jakob, ur. 22.09.1921 r. w Olkuszu i tam zamieszkały, przywieziony transportem zbiorowym z Katowic do KL Auschwitz 26.02.1942 r., nr 25375, ostatni wpis w aktach obozowych 2.03.1942 r. („überstellt” – przeniesiony),
Macner Moschek (Moszek) Israel, ur. 14.05.1902 r. w Olkuszu i tam zamieszkały, przywieziony transportem zbiorowym z Katowic do KL Auschwitz 26.02.1942 r., nr 25374, ostatni wpis w aktach obozowych 2.3.1942 r. („überstellt” – przeniesiony),
Pinkus Chaim Israel, ur. 28.10.1909 r. w Olkuszu i tam zamieszkały, przywieziony z Katowic do KL Auschwitz 26.02.1942 r., nr 25373, ostatni wpis w aktach obozowych 2.03.1942 r. („überstellt” – przeniesiony).
Obecnie ustalenie powyższych danych stało się możliwe po odnalezieniu fotografii obozowych ofiar tej egzekucji, wykonanych przez gestapo w KL Auschwitz oraz dokumentacji obozowej na ich temat, którą – podobnie jak wspomniane zdjęcia – przechowuje się w zbiorach archiwalnych Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.
Adam Cyra