1 sierpnia 1944 r. wybucha największy zryw miejski w okupowanej przez Niemców Europie - Powstanie Warszawskie. Wśród rannych już pierwszego dnia jest sanitariuszka, poetka, autorka piosenki „Hej chłopcy, bagnet na broń” Krystyna Krahelska. To ona pozowała do pomnika warszawskiej Syrenki.
Opozycja demokratyczna nie skupiała się jedynie na teraźniejszości czy przyszłości Polski i Polaków. Pamiętała również o przeszłości, a przede wszystkim o jej odkłamywaniu i wspominaniu zdarzeń przemilczanych przez władze peerelowskie. Tak było m.in. w wypadku II wojny światowej. Nawiązywano do tradycji Polskiego Państwa Podziemnego, przypominano dowódców Wojska Polskiego z lat 1939–1945, ważniejsze wydarzenia tego okresu (w tym te przemilczane lub zakłamane przez propagandę PRL, zwłaszcza takie jak agresja sowiecka z 17 września 1939 r. czy zbrodnia katyńska). Nie zapominano również oczywiście o Powstaniu Warszawskim, które (poza Katyniem) należało do zdarzeń historycznych z okresu 1939–1945 najczęściej opisywanych w książkach i prasie, przypominanych na znaczkach, kartach pocztowych i stemplach.
Inicjatywę budowy pomnika Powstania Warszawskiego można porównać do walki – nie zbrojnej, ale politycznej – z komunistycznymi władzami Polski - ocenił Zdzisław Życieński, architekt, żołnierz NSZ i powstaniec. Stołeczny pomnik - świadectwo porażki w tej batalii - odsłonięto 1 sierpnia 1989 roku.
31 lipca 1944 r., o godzinie 19 łączniczki Armii Krajowej rozpoczęły doręczanie rozkazu o rozpoczęciu walki następnego dnia o godzinie „W” – 17:00. „Po pięciu blisko latach nieprzerwanej i twardej walki prowadzonej w podziemiach konspiracji stajecie dziś otwarcie z bronią w ręku” – pisał dowódca AK.
20 lat temu, 31 lipca 2004 r. po latach oczekiwania, uroczyście otwarto Muzeum Powstania Warszawskiego. „To wydarzenie, które przywraca właściwą rangę jednemu z najważniejszych wydarzeń naszej historii” – mówił tego dnia Jan Nowak-Jeziorański, uczestnik powstania, legendarny Kurier z Warszawy.
100 lat bez jednego dnia. Tyle czasu upłynęło między zakończeniem drugich i rozpoczęciem trzecich letnich Igrzysk w Paryżu. W 2024 r. na pierwszy medal olimpijski czekaliśmy do drugiego dnia zmagań. W 1924 r. Polacy oczekiwali na medale znacznie dłużej – do ostatniego dnia imprezy. Wówczas stanęli na podium dwukrotnie. Srebro zdobyła drużyna kolarzy, a brąz jeździec Adam Królikiewicz.
„Dumny jak góral” – to powiedzenie nie wzięło się znikąd. Kiedy zawierucha I wojny światowej dobiegała końca i pojawiła się wizja odrodzenia Polski, mieszkańcy Podhala postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Jako pierwsi Polacy wypowiedzieli posłuszeństwo zaborcy i utworzyli Rzeczpospolitą Zakopiańską. Chociaż istniała zaledwie 34 dni, odegrała symboliczną rolę w procesie odbudowy polskiej państwowości.
Wojna, wypowiedziana przez Austro-Węgry Serbii dokładnie 110 lat temu, szybko przerodziła się w konflikt światowy. Przeciwko sobie stanęły ponad trzy miliony Polaków służących pod przymusem w armiach zaborczych. W wyniku działań wojennych co szósty z nich stracił życie. Jednocześnie wypełniona ludzkimi tragediami Wielka Wojna otworzyła Polsce drzwi do niepodległości.
28 lipca mija pięć lat od dnia, w którym odszedł Jerzy Wojciech Borejsza, jeden z najznakomitszych polskich historyków, badacz polskiej emigracji czasu zaborów oraz historyk faszyzmów. Marzenie o zostaniu pisarzem przekuł w liczne dzieła historiograficzne, które dziś stanowią klasykę europejskiej literatury historycznej.
110 lat temu, 28 lipca 1914 r. zakończyła się epoka dobrobytu i pokoju trwająca w Europie Zachodniej od kilku dekad. Rozpoczynająca się wojna przyniosła śmierć milionów Europejczyków i mieszkańców innych kontynentów, doprowadziła do upadku imperiów i zadecydowała o odrodzeniu niepodległej Polski.
Zabójstwo arcyksięcia Franciszka Ferdynanda w 1914 r. sprowadziło na Europę koszmar wojny – największej i najkrwawszej od czasów napoleońskich. Polakom stworzyło jednak okoliczności, na które z upragnieniem czekali. Mocarstwa zaborcze stanęły po dwóch stronach barykady, co dawało szanse na zburzenie starego porządku świata i przywrócenie Polski na mapy po 123 latach zaborów.