Prawosławni obchodzą w tym roku Wielkanoc tydzień po katolikach. Przygotowania do prawosławnego świątecznego śniadania rozpoczyna Dom Ukraiński w Przemyślu. Uchodźcy, którzy w nim goszczą, będą mogli skosztować regionalnych potraw, między innymi proziaków, żurku czy piernika.
Jak powiedziała w rozmowie z dziennikarką PAP Lila Kalinowska, koordynatorka wolontariuszy w Domu Ukraińskim, długo trwały dyskusje, czy przygotowywać dla uchodźców prawosławną Wielkanoc.
"To była trudna decyzja, bo z jednej strony nie chcemy, aby uchodźcy, którzy u nas są, mieli jeszcze większe poczucie osamotnienia, że nie spędzają świąt w domu. Ale z drugiej strony, większość z nich to osoby mocno religijne i ta Wielkanoc mimo wszystko jest dla nich ważna" - podkreśliła.
Dodała, że początkowo chciano prawosławne święta przygotować w dużej sali teatralnej, w której obecnie śpią uchodźcy. "Ale potem stwierdziliśmy, że nie chcemy tego jednak robić w ten sposób, bo to oznacza, że wszyscy muszą opuścić salę i wziąć udział w śniadaniu, a jednak każdy powinien mieć wybór, czy chce świętować, czy nie" - wyjaśniła i dodała, że śniadanie wielkanocne odbędzie się w świetlicy, gdzie ustawione zostaną stoły i krzesła dla 60 osób.
Świąteczne regionalne potrawy przygotują kucharki z Koła Gospodyń Wiejskich w Łętowni koło Przemyśla. "Na śniadanie będzie sałatka jarzynowa i pieczarkowa, tarte buraki z chrzanem, barszcz ukraiński, żurek, proziaki, baby drożdżowe, makowiec, sernik i piernik podkarpacki" - powiedziała Joanna Prodowska z Koła Gospodyń Wiejskich.
"Uchodźcy będą mogli też spróbować bułki drożdżowej, która ma dość niecodzienny wygląd i przypomina odwróconego grzyba, a piecze się ją w garnku. Smakuje trochę jak chałka" - podkreśliła. Gotowanie potraw rozpocznie się w piątek.
Lila Kalinowska chciałaby, aby wszyscy uchodźcy, którzy w czasie prawosławnej Wielkanocy będą w Domu Ukraińskim zasiedli do świątecznego śniadania.
"Mamy jednak świadomość, że nie możemy nic nikomu narzucać, więc każdy, kto tylko zechce przyjść na śniadanie, jest bardzo mile widziany. Postaramy się, aby każdy w tym trudnym czasie wojny miał choć namiastkę domu. Ale zrozumiemy, jeżeli niektóre osoby nie wezmą w nim udziału" - powiedziała.
Tuż po wybuchu wojny w Domu Ukraińskim w Przemyślu zaczął działać punkt noclegowy dla uchodźców. Na miejscu pomocy udzielają wolontariusze i psychologowie, a obok znajduje się też konsulat ukraiński.(PAP)
Autorka: Agnieszka Gorczyca
ag/ jann/