Mimo globalizacji świąt Bożego Narodzenie, wciąż przetrwała część lokalnych tradycji. Jedną z nich jest wielkopolski Gwiazdor, który 24 grudnia przynosi dzieciom prezenty - ale tylko tym grzecznym; na pozostałe czekają rózgi i zgniłe „pyry”.
Mimo globalizacji świąt Bożego Narodzenie, wciąż przetrwała część lokalnych tradycji. Jedną z nich jest wielkopolski Gwiazdor, który 24 grudnia przynosi dzieciom prezenty - ale tylko tym grzecznym; na pozostałe czekają rózgi i zgniłe „pyry”.
Różnorodność tradycji związanej z Bożym Narodzeniem na Górnym Śląsku świadczy o jej dawności – wskazuje publicysta i znawca regionu Marek Szołtysek. Ma też swoje dwa filary – prezenty przynosi nie aniołek, a Dzieciątko, a jedną z głównych potraw są makówki.
Wigilia jest zwana na Łużycach - Szczodrym Wieczorem lub Gwiazdką, a noc po niej - Bożą nocą. Podobnie jak w polskiej tradycji, tak wśród Serbołużyczan istnieje magiczna liczba potraw. Boże Narodzenie na Dolnych Łużycach określane jest mianem Gódy.
Ikona Narodzenia Pańskiego będzie prezentowana podczas "Żywej Szopki” organizowanej w Krakowie przez oo. franciszkanów. Będzie też można skosztować przetworów i ciasteczek zrobionych przez siostry benedyktynki ze Staniątek i złożyć datki na wsparcie ich opactwa.
W Podlaskiem odradza się tradycja ręczników obrzędowych, niegdyś pełniących ważną rolę w życiu społeczności wiejskiej - mówią etnografowie z Muzeum w Bielsku Podlaskim. Tradycja w regionie była mocno zakorzeniona dzięki żyjącej tu ludności prawosławnej.
Prawie 200 tys. zł kosztowała renowacja unikatowych XVI-wiecznych supraskich fresków, znajdujących się obecnie w Muzeum Ikon w Supraślu k. Białegostoku i przygotowanie wirtualnej prezentacji historii tych zabytków. Od soboty można będzie je bezpłatnie oglądać.