Na Placu Solidarności w Gdańsku otwarto w piątek wystawę „TU rodziła się opozycja. Między Czerwcem ’76 a Sierpniem ’80”, przygotowaną przez Instytut Pamięci Narodowej z okazji 45. rocznicy protestów robotniczych w czerwcu 1976 r. w Radomiu, Ursusie i Płocku.
Propagandowy slogan „Aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej”, nie został przez Gierka zrealizowany. Dotyczy to szczególnie okresu kryzysu, który nastąpił po pierwszym dynamicznym pięcioleciu jego rządów. Potem „jak już nie szło, to nie szło” – mówi PAP historyk prof. Jerzy Eisler, dyrektor warszawskiego oddziału IPN. 20 lat temu, 29 lipca 2001 r., zmarł Edward Gierek.
45 lat temu, 28 lipca 1976 r., pisarz Jerzy Andrzejewski wystosował list do represjonowanych przez władze uczestników manifestacji w Ursusie i Radomiu. Był to jeden z pierwszych jawnych przejawów sprzeciwu wobec komunistów po Czerwcu ’76 i ważny krok do powstania Komitetu Obrony Robotników.
Po protestach z Czerwca ’76 aresztowano – według danych Prokuratury Generalnej PRL – 239 osób, z czego 173 w Radomiu, 35 w Płocku i 31 w Ursusie. W zdecydowanej większości stanęły one przed kolegiami ds. wykroczeń. Część zatrzymanych miała jednak procesy sądowe, a pierwsze sprawy w trybie przyspieszonym odbywały się przed Sądem Rejonowym w Radomiu już 26 i 27 czerwca. Skazano w nich 51 osób, z czego w przypadku 42 były to kary pozbawienia wolności lub aresztu do roku.
„TU rodziła się opozycja” to tytuł nowej wystawy IPN, którą można obejrzeć w 15 miastach Polski, m.in. w Warszawie, Łodzi, Poznaniu, Toruniu i we Wrocławiu. Temat ekspozycji wiąże się z 45. rocznicą protestów robotniczych w czerwcu 1976 r. w Radomiu, Ursusie i Płocku.
W Czechowicach-Dziedzicach upamiętniono w niedzielę ofiary pożaru w Rafinerii Czechowice. 50 lat temu, w wyniku tego najtragiczniejszego pożaru przemysłowego w historii Polski, zginęło 37 osób, a 106 zostało ciężko poparzonych.
Czerwiec ’76 roku był ziarnem, z którego cztery lata później narodziła się „Solidarność”. Głęboka wdzięczność wobec wszystkich, którzy mieli odwagę, by stanąć przeciw komunistycznemu złu – podkreśla premier Mateusz Morawiecki.
To co wydarzyło się w Polsce 25 czerwca 1976 roku i w kolejnych tygodniach było przedmiotem zainteresowania polskiej emigracji, zachodnich mediów oraz zagranicznych związków zawodowych. Te zresztą, na działania władz, a dokładniej na represje wobec polskich robotników, zareagowały obok – co może się wydawać na pierwszy rzut oka zaskakujące – komunistów albańskich i chińskich – najostrzej.
Po zmroku na fasadzie Pałacu Prezydenckiego w 45. rocznicę robotniczych protestów została wyświetlona okolicznościowa iluminacja upamiętniająca Bohaterów Czerwca ’76 z Radomia, Ursusa i Płocka – poinformowano na stronie prezydenta.
Wasze serca wołały wielkim hymnem ofiarności, wasze dusze wołały wielkim pragnieniem szacunku – mówił w piątek do uczestników radomskiego Czerwca ’76 biskup Marek Solarczyk, wspominając protest robotniczy sprzed 45 lat.