Ukraina oczekuje, że wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Kijowie przyniesie porozumienie w kwestiach związanych ze wspólną historią – oświadczył we wtorek zastępca szefa administracji prezydenta Petra Poroszenki Kostiantyn Jelisiejew.
W Krasnodarze na południu Rosji lokalne zgromadzenie ustawodawcze podjęło jednogłośnie decyzję o nadaniu miejscowej szkole średniej imienia Feliksa Dzierżyńskiego. Z taką inicjatywą wystąpiła sama szkoła oraz regionalny zarząd Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
Ślub księcia Harry'ego z amerykańską aktorką Meghan Markle odbędzie się w maju w kaplicy św. Jerzego na zamku w Windsorze - podał we wtorek rzecznik księcia. Para o swoich zaręczynach poinformowała poprzedniego dnia.
Lokalne władze brytyjskiego miasta Oksford odebrały birmańskiej przywódczyni Aung San Suu Kyi najwyższe odznaczenie. Powodem jest bezczynność laureatki Pokojowej Nagrody Nobla podczas obecnego kryzysu z muzułmańską mniejszością Rohingjów.
MSZ zaprotestowało w poniedziałek przeciwko decyzji o wydaleniu z Rosji polskiego historyka prof. Henryka Głębockiego. Jak poinformował resort, ambasador RP w Moskwie Włodzimierz Marciniak przekazał rosyjskiemu MSZ notę dyplomatyczną w tej sprawie.
MSZ Rosji potwierdziło w poniedziałek wydalenie z Rosji polskiego historyka Henryka Głębockiego i oświadczyło, że krok ten jest odpowiedzią na wydalenie z Polski w październiku rosyjskiego naukowca Dmitrija Karnauchowa.
Szef Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani zapowiedział w poniedziałek, że zwróci się do premier Beaty Szydło o zapewnienie bezpieczeństwa polskim europosłom w związku z wieszaniem ich portretów na atrapach szubienic przez narodowców.
Piąty w kolejności do brytyjskiego tronu książę Harry zaręczył się z amerykańską aktorką Meghan Markle - poinformowano w poniedziałek w oświadczeniu Clarence House, dworu księcia Walii Karola, ojca przyszłego pana młodego. Ślub ma odbyć się wiosną 2018 roku.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w poniedziałek, że na Kremlu nie jest znana sytuacja związana z wydaleniem z Rosji polskiego historyka Henryka Głębockiego. Zapewnił, że decyzje w tego rodzaju sprawach nie zapadają na Kremlu.