Obojętność wobec Zagłady nie była neutralna moralnie, to postawa, z której wypada się wytłumaczyć - mówił Jan Tomasz Gross podczas zorganizowanej przez IPN dyskusji "Być świadkiem Zagłady". Odniósł się w ten sposób do postaw spotykanych na terenach, gdzie dokonywał się Holokaust.
Polacy dojrzeli, by przyjąć to, co w przeszłości było powodem do dumy, jak i do wstydu - napisał prezydent Bronisław Komorowski w liście do uczestników konferencji "Być świadkiem Zagłady". W jej trakcie badacze dyskutowali m.in. o obojętności wobec Holokaustu.
Propagowanie dziedzictwa Jana Karskiego w USA i Polsce poprzez m.in. programy stypendialne i konferencje – to najbliższe plany Fundacji Edukacyjnej Jana Karskiego, które przedstawiono w poniedziałek w stolicy. W 2014 r. przypada 100. rocznica urodzin emisariusza.
W ciszy i modlitwie przeszli w niedzielę pod miejsca pamięci na terenie b. getta warszawskiego mieszkańcy stolicy i duchowni różnych religii i wyznań. Marsz zakończono pod pomnikiem Umschlagplatz, skąd w 1942 r. Niemcy wywieźli do Treblinki ok. 300 tys. Żydów.
Kolejki chętnych ustawiły się w sobotę przed nowo otwartym Muzeum Historii Żydów Polskich. Większość ze zwiedzających miała przypięte do ubrań papierowe żonkile na znak pamięci o powstaniu w getcie, którego 70. rocznicę obchodzono w piątek.
Uroczystościami pod Pomnikiem Bohaterów Getta z udziałem przedstawicieli najwyższych władz, koncertem jazzowym inspirowanym pieśniami żydowskiej partii Bund oraz instalacją świetlną stolica uczci 70. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim.
W Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku wręczono w sobotę wieczorem nagrody w ogólnopolskim konkursie na Wydarzenie Historyczne 2012 r. Wygrał projekt edukacyjny wokół musicalu "Korczak", który powstał w tej placówce.
Śmierć w płomieniach to dla mnie najstraszliwszy rodzaj śmierci, a to ona właśnie była udziałem wielu powstańców warszawskiego getta - mówił w sobotę Ryszard Horowitz, jeden z bardziej cenionych amerykańskich fotografików, autor plakatu na 70. rocznicę powstania. Horowitz jako dziecko przebywał w getcie, w Krakowie. „Nie potrafię, nie chcę tego wspominać” – mówił na spotkaniu w Warszawie.