Historyczna inscenizacja zainaugurowała w niedzielę o świcie obchody 100-lecia bitwy pod Verdun, jednej z najkrwawszych bitew I wojny światowej. Centralne uroczystości upamiętniające walki, które pochłonęły życie setek tysięcy żołnierzy, zaplanowano na maj.
100 lat temu ostatnie oddziały alianckie zostały ewakuowane z Gallipoli, batalia o półwysep zakończyła się strategicznym zwycięstwem państw centralnych. Bitwa o Gallipoli, toczona od 25 kwietnia 1915 r. do 9 stycznia 1916 r., w założeniu wojsk ententy, miała doprowadzić do zdobycia Stambułu, opanowania cieśnin Bosfor i Dardanele oraz - w konsekwencji - wyeliminowania Imperium Osmańskiego z udziału w I wojnie światowej.
Pamięci Bieżeństwa 1915 - taką nazwę nosić będzie jedno z rond w Białymstoku. Decyzję w sprawie upamiętnienia podjęli radni. Bieżeństwo to masowa ucieczka ludności w 1915 r. z zachodnich guberni ówczesnego Imperium Rosyjskiego w głąb Rosji. W tym roku przypada 100. rocznica tych wydarzeń.
Fotografie, dokumenty, plakaty można od czwartku oglądać na wystawie w Archiwum Państwowym w Radomiu zatytułowanej „Życie w czasach Wielkiej Wojny. Codzienność mieszkańców Radomia i okolic w latach I Wojny Światowej”.
W powszechnej świadomości hasło „I wojna światowa” wywołuje nieodmiennie te same skojarzenia: Somma, Verdun, Ypres. Książka białostockiego dziennikarza Marcina Tomkiela „Wojna mocarstw – Podlasie 1914-1915”, otwiera przed czytelnikiem mało znany dotychczas teatr wojenny – północną część frontu wschodniego, gdzie na terenach Suwalszczyzny i Podlasia setki tysięcy żołnierzy toczyły walki niemniej zacięte i krwawe niż na froncie zachodnim.
W Wielkiej Brytanii w niedzielę złożono hołd żołnierzom poległym w różnych konfliktach zbrojnych; w uroczystościach Remembrance Sunday (Niedzieli Pamięci) w Londynie uczestniczyła królowa Elżbieta II, inni członkowie rodziny królewskiej, politycy, goście.
Ponad 400 tys. zł przeznaczył w tym roku wojewoda warmińsko-mazurski na uporządkowanie cmentarzy wojennych w regionie, na których spoczywają żołnierze wielu narodowości polegli w obu wojnach światowych i zmarli w niemieckich obozach jenieckich.
Książka "Wojna Witkacego" Krzysztofa Dubińskiego przybliża najbardziej tajemniczy okres życia autora "Szewców" - czas, gdy jako żołnierz elitarnego Pawłowskiego Pułku Lejbgwardii walczył na froncie I wojny światowej, a potem przebywał w ogarniętej rewolucją Rosji.
Mieszkańcy elbląskiego Próchnika po ponad pół wieku odnaleźli i przywrócili na dawne miejsce pomnik żołnierzy poległych w I wojnie światowej. W czasach PRL został on wywieziony i przerobiony na jubileuszowy monument Zakładów im. Wielkiego Proletariatu.