Stuosobowa grupa działaczy Związku Polaków na Białorusi odwiedziła w niedzielę Katyń i Smoleńsk, by – jak co roku – upamiętnić ofiary zbrodni NKWD oraz osoby, które w 2010 r. zginęły w katastrofie samolotu, w tym prezydenta Lecha Kaczyńskiego wraz z małżonką Marią.
3 kwietnia mija 79 lat od rozpoczęcia przez NKWD likwidacji obozów dla polskich oficerów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. W ciągu sześciu tygodni rozstrzelano 14 587 jeńców. Zamordowano również ok. 7 300 Polaków przetrzymywanych w więzieniach na obszarze przedwojennych wschodnich województw Rzeczypospolitej.
Stowarzyszenie Memoriał, zasłużona rosyjska organizacja badająca represje stalinowskie, przygotowuje kolejną księgę o ofiarach zbrodni katyńskiej. Będzie ona dotyczyła blisko 6300 polskich jeńców zamordowanych w Kalininie (Twerze) i spoczywających w Miednoje.
Polaków w Katyniu zamordowali Niemcy jesienią 1941 r. - ogłosiła w styczniu 1944 r. sowiecka komisja Nikołaja Burdenki. To „naukowy” początek kłamstwa katyńskiego, czyli fałszowania odpowiedzialności ZSRS za zbrodnię katyńską. Kłamstwo spreparowane 75 lat temu przetrwało do dziś.
Biogramy ofiar zbrodni katyńskiej z województwa poznańskiego zawiera książka Wojciecha Bogajewskiego „Mieszkańcy województwa poznańskiego – ofiary ludobójstwa katyńskiego”. Publikacja ukazała się nakładem wydawnictwa WBPiCAK.
Tablicę upamiętniającą pracowników służby zdrowia - ofiary zbrodni katyńskiej odsłonięto w poniedziałek na budynku rektoratu Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Wyróżniono na niej nazwiska 19 ofiar, których rodziny osiadły na Pomorzu Zachodnim.
Sejm przyjął uchwałę upamiętniającą ks. prałata Zdzisława Peszkowskiego w 100. rocznicę jego urodzin. W tekście uchwały podkreślono, że ks. Peszkowski pracował na rzecz polskiej kultury i zapisał się w pamięci Polaków jako głosiciel prawdy o zbrodni katyńskiej.