- Splot rozwiązań okupacyjnego bezprawia stawiał Polaków w sytuacji bez wyjścia - prof. Witold Kulesza, prawnik z Uniwersytetu Łódzkiego, mówi o losach Polaków w czasie II wojny światowej na terenach Pomorza wcielonych do Rzeszy.
W Łodzi 2 sierpnia, w dniu pamięci o zagładzie Romów upamiętniono męczeństwo Romów w czasie niemieckiej okupacji, składając kwiaty przy tzw. Kuźni Romów. To jeden z budynków tzw. obozu cygańskiego w Litzmannstadt Getto.
Pamięć i prawda to słowa, które w tych dniach nabierają wyjątkowego znaczenia, to fundament wspólnoty, ważny dla procesu pojednania - napisał prezydent elekt Karol Nawrocki w 80. rocznicę Obławy Augustowskiej. Wskazał na pamięć o ofiarach totalitaryzmu i prawdę, która nazywa zło po imieniu.
Michniowianie byli ścigani, nie wolno było dawać im schronienia; wieś miała nie istnieć – ani ludzie, ani zabudowania – wspominał w sobotę Bogusław Wikło, który jako pięcioletni chłopiec przeżył pacyfikację Michniowa. 12 i 13 lipca 1943 roku niemieccy żandarmi i esesmani zamordowali w tej świętokrzyskiej wsi 204 osoby.
Dokonana 80. lata temu przez sowietów na Polakach tzw. Obława Augustowska, w której zginęło ponad 600 działaczy podziemia niepodległościowego, była największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowej - oceniła minister kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska.
Prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 82. rocznicy pacyfikacji Michniowa podkreślił, że w zamyśle niemieckiego okupanta miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie. Dodał, że pamięć o ofiarach zbrodni to ważny element tożsamości całego narodu.
Brutalna pacyfikacja Michniowa, w której Niemcy zamordowali 204 osoby, stała się symbolem ofiary polskiej wsi w czasie II wojny światowej. Bez współpracy wsi z partyzantką nie byłoby polskiego podziemia – powiedział PAP dr Tomasz Domański z IPN. 12 lipca przypada 82. rocznica zbrodni.
Media w Niemczech pozytywnie oceniły powstanie w Berlinie prowizorycznego miejsca pamięci dla polskich ofiar wojny i niemieckiej okupacji. Jednocześnie zauważyły, że czas oczekiwania na realizację ostatecznego projektu się wydłuża.