Sylwetki 33 „żołnierzy wyklętych”, uczestników antykomunistycznego zrywu po wojnie, prezentuje Joanna Wieliczka-Szarkowa w książce „Żołnierze Wyklęci. Niezłomni bohaterowie”. Czyny „wyklętych” zasługują na budowę poświęconego im pomnika – podkreśla autorka.
Pamięć o podziemiu antykomunistycznym po 1945 r. pozwala nam budować szacunek dla współczesnej Polski - mówił prezydent Bronisław Komorowski, który w czwartek zapoznał się z ideą ekspozycji o ofiarach komunizmu. Przygotowuje ją Muzeum Powstania Warszawskiego.
Relacje uczestników i świadków wydarzeń przeplatane komunikatami, odezwami i rozkazami oraz korespondencją zarówno lokalnych przedstawicieli UB z Centralą, jak i np. Ławrientija Berii ze Stalinem, znalazły się w publikacji "Wyklęci. Podziemie zbrojne 1944–1963".
Bezdyskusyjnie należał się im hołd i szacunek, istniało niebezpieczeństwo, całkowitego ich zapomnienia i wyparcia z naszej pamięci - mówi w wywiadzie dla PAP historyk i były wiceprezydent Opola Arkadiusz Karbowiak, współautor idei ustanowienia Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
W listopadzie planowane jest odsłonięcie w Rzeszowie pomnika prezesa IV Zarządu zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" ppłk. Łukasza Cieplińskiego. Popiersiami upamiętnionych zostanie także sześciu, straconych razem z nim 1 marca 1951 r., działaczy WiN.
Autorzy najlepszych zdjęć poświęconych Żołnierzom Wyklętym zostali nagrodzeni podczas czwartkowego koncertu w Filharmonii Krakowskiej. Nagrodę główną wręczono Agnieszce Ciasnosze, uczennicy IV LO w Rzeszowie za zdjęcie pt. „Pamięć wiecznie żywa”.
Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Szczecinie w ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych zaprasza 1 marca 2013 r. o godz. 12 do uroczystego złożenia kwiatów na grobach Janiny Wasiłojć-Smoleńskiej ps. „Jachna” - żołnierza 5. Brygady Wileńskiej Armii Krajowej mjr. Zygmunta Szendzielarza ps. „Łupaszka” - oraz żołnierzy Bojowego Oddziału Armii na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie.
25 lutego 1948 r. władze komunistyczne powołały Powszechną Organizację "Służba Polsce", mającą charakter paramilitarny. Wykorzystywani do prostych i ciężkich prac "junacy" zapewniali państwu armię prawie bezpłatnej siły roboczej.