W Wenecji rozpoczął się w środę 72. festiwal filmowy. W konkursie o nagrodę Złotego Lwa jest film „11 minut” Jerzego Skolimowskiego. W jury konkursu zasiada laureat Oscara Paweł Pawlikowski. Młody reżyser Kuba Czekaj zaprezentuje debiut kinowy „Baby Bump”.
W Wenecji rozpoczął się w środę 72. festiwal filmowy. W konkursie o nagrodę Złotego Lwa jest film „11 minut” Jerzego Skolimowskiego. W jury konkursu zasiada laureat Oscara Paweł Pawlikowski. Młody reżyser Kuba Czekaj zaprezentuje debiut kinowy „Baby Bump”.
Tegoroczny Festiwal Filmowy w Gdyni będzie z wielu powodów wyjątkowy - podkreśliła w środę w Warszawie minister kultury Małgorzata Omilanowska. Jubileuszowa 40. edycja najważniejszej imprezy promującej polską kinematografię odbędzie się w dniach 14–19 września.
Historia pt. "Baby Bump", czyli "portret dziecka uwięzionego w dorastaniu", zostanie zaprezentowana na rozpoczynającym się w środę 72. festiwalu w Wenecji, w sekcji Biennale College. Film jest debiutem kinowym polskiego reżysera Kuby Czekaja.
"11 minut" Jerzego Skolimowskiego to jedna z produkcji, które zmierzą się w walce o Złotego Lwa na rozpoczynającym się w środę 72. festiwalu w Wenecji. Plakat do polsko-irlandzkiego filmu z Andrzejem Chyrą i Dawidem Ogrodnikiem w obsadzie zaprojektował Wilhelm Sasnal.
W środę rozpoczyna się 72. festiwal filmowy w Wenecji. Do głównego konkursu o nagrodę Złotego Lwa powraca po przerwie polski film - będzie to „11 minut” Jerzego Skolimowskiego. Reżyser pięć lat temu zdobył nagrodę specjalną jury za „Essential Killing”.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zakazała wjazdu na Ukrainę 16 Rosjanom - dziennikarzom i ludziom sztuki, w tym reżyserowi Nikicie Michałkowowi - objaśniając to wymogami ustaw o bezpieczeństwie państwa. Reżyser skomentował decyzję, która go nie zaskoczyła.
Nim pojawi się serial o Eugeniuszu Bodo, warto sięgnąć po biografię innego gwiazdora międzywojennego kina i teatru - Aleksandra Żabczyńskiego. Co ciekawe, jego powojenne losy ujawniono na podstawie chronionych przez lata materiałów bezpieki, która nad powracającym z Zachodu artystą roztoczyły szczególnie gęstą sieć.
Nagrodzony reżyser najdroższej irańskiej produkcji filmowej, poświęconej życiu Mahometa, ma nadzieję, że jego film "Muhammad" poprawi "pełen przemocy wizerunek" islamu, ale - jak pisze agencja AFP - religijny film może rozwścieczyć wielu muzułmanów.
"Dziewczyna z szafy", "Body/Ciało", "Bilet na Księżyc" - m.in. te filmy do końca roku można będzie oglądać za 10 zł w kinach Helios w całej Polsce oraz w warszawskim Iluzjonie, dzięki drugiej edycji projektu "Kultura dostępna w kinach", która zacznie się 3 września.