Popkultura wielu zwierzętom, zwłaszcza drapieżnikom, wyrządza dużą krzywdę. Przedstawia je albo jako pluszowe maskotki, albo jako bestie. A niedźwiedzie to ani przytulanki, ani potwory. To po prostu dzikie zwierzęta - powiedziała PAP Anna Maziuk, autorka książki „Niedźwiedź szuka domu”.
Czy potrafimy sobie wyobrazić państwo polskie, Kościół w Polsce, bez kard. Stefana Wyszyńskiego? A tak mogło się zdarzyć, gdyby nie niezłomna postawa więzionego w latach 1953–1955 na Rakowieckiej w Warszawie bp. Antoniego Baraniaka. To dzięki niemu komuniści nie zdołali wytoczyć pokazowego procesu Prymasowi Tysiąclecia i skazać go na wieloletnie więzienie lub wydalenie z kraju – pisze Czesław Ryszka w książce „Misja i krzyż”
Nakładem wydawnictwa Zysk i s-ka ukazała się nowa książka o operacji Market Garden: „Arnhem – dług hańby”. Ponad 70 lat od próby opanowania mostów na Renie przez polskich i brytyjskich spadochroniarzy historycy wciąż toczą spory o to, kto ponosił odpowiedzialność za to, że operacja zakończyła się klęską.
Po latach trudno zrozumieć fenomen popularności ks. Jerzego Popiełuszki, zwłaszcza gdy ogląda się na nagraniach archiwalnych młodego, szczupłego księdza cichym głosem odczytującego homilie z kartek zapisanych ręcznie drobnym pismem – przyznaje w książce „Po prostu jestem z tymi ludźmi” - Katarzyna Jóźwik.
Książka „Adwokat Poznańskiego Czerwca 1956” poświęcona niezłomnemu prawnikowi Stanisławowi Hejmowskiemu, obrońcy uczestników rewolty z czerwca 1956 , jest jedną z pierwszych prób wydobycia ludzi tamtych dni z zapomnienia, na które zostali skazani przez władze PRL.
PPR, a potem PZPR według ideologicznych założeń „miała być bytem trwałym, dającym odpór wszelkim próbom zdemokratyzowania i spluralizowania życia politycznego i społecznego”. Czerwcowe wybory 1989 r., które „miały jedynie dokooptować grupę do istniejącego układu”, okazały się jej końcem; pół roku później partia już nie istniała.
Pierre Bayard nie namawia do tego, by z „nie-czytania” zrobić życiową filozofię. Wskazuje, że nawet jeśli jakiejś książki nie przeczytamy, a będziemy się chcieli o niej wypowiedzieć, to nie ma w tym nic wstydliwego - mówił PAP Piotr Chojnacki, redaktor eseju „Jak rozmawiać o książkach, których się nie czytało?”.
Dalsze przygody młodego Zagłoby, ojca pana Wołodyjowskiego i innych bohaterów prequelu „Trylogii” Henryka Sienkiewicza znalazły się w jego II części „Korona carów”. Jak mówi Adam Stawicki, jego książka przybliża okres, który przez wiele lat w zasadzie był mocno pomijany w literaturze jako wstydliwy dla Rosji.
W tej książce patriota jest patriotą, zdrajca – zdrajcą, a głupi – głupim. Nie ma w niej hamletyzowania, ani prób wybielania tych, którzy doprowadzili do upadku ojczyzny. Takich książek już się nie pisze, dlatego warto przeczytać „Konfederację Targowicką” Władysława Smoleńskiego opublikowaną po raz pierwszy 120 lat temu, a obecnie wydaną przez Białego Kruka.