Niewątpliwie "Wesele" nadal może być scenicznie żywe, a czytane ze świadomością tych wszystkich różnic i zmian, które się dokonały przez dziesięciolecia, nadal może być też tekstem bardzo ważnym, współczesnym, mądrym – mówi PAP historyk literatury prof. Tomasz Cieślak z Uniwersytetu Łódzkiego.
2 września odbędzie się Narodowe Czytanie dramatu Stanisława Wyspiańskiego, którego prapremiera odbyła się w marcu 1901 r. w Teatrze Miejskim w Krakowie. W tym samym roku w Krakowie "Wesele" zostało opublikowane po raz pierwszy. Dramat Wyspiańskiego został dotychczas przetłumaczony na ponad 10 języków. W języku polskim ukazało się ponad 120 wydań "Wesela".
Ekspert podkreślił, że dramat Stanisława Wyspiańskiego to chyba jedno z najważniejszych dzieł w historii polskiej literatury. Jeden z – jak zaznaczył- arcydramatów narodowych, obok dramatów Słowackiego czy Mickiewicza.
Jak dodał, "Wesele" można określić mianem arcydramatu, bo w sytuacji, gdy "rozsypał się" nam kanon i nie ma dzieł, poprzez które wszyscy Polacy, w podobnym stopniu, podobnie by się porozumiewali, utwór Wyspiańskiego nadal jest aktualny.
"+Wesele+ jest i historycznie, i być może współcześnie, choć to +być może+ podkreśliłbym, nadal tekstem niezwykle istotnym. Przede wszystkim w momencie, kiedy Wyspiański je pisał na samym początku XX wieku, to był tekst portretujący polskie społeczeństwo, stan polskiego społeczeństwa w momencie, kiedy funkcjonowało ono w dosyć głębokiej zapaści, a jednocześnie rodziła się nieśmiało nadzieja, że a nuż uda się odzyskać wolność" – powiedział prof. Cieślak.
Prof. Tomasz Cieślak: Jeśli spojrzeć na "Wesele" w sposób metaforyczny, to może się okazać, że utwór jest nadal w znacznym stopniu aktualny. Jest opowieścią o konflikcie. O właściwie nieprzekraczalnym konflikcie. Tam się mówi o możliwości zniesienia tego konfliktu jak o cudzie. Ja nie powiem, że potrzebny nam jest cud, żebyśmy się społecznie porozumieli, ale niewątpliwie znajdujemy się obecnie w takiej sytuacji, w której trudno mówić o społecznej konsolidacji, tych podziałów jest niezwykle dużo.
Jego zdaniem jeśli spojrzeć na dramat Wyspiańskiego z perspektywy czasu, to można by uznać, że po ponad 100 latach wszystko się zmieniło.
"Mamy niepodległe państwo, mamy zupełnie inne społeczeństwo, zupełnie inaczej przebiegają granice społeczne, więc ten tekst mógłby wydawać się: raz, że historycznie odległy, dwa – niespecjalnie aktualny, trzy – być może kłopotliwy również na poziomie językowym, jeśli uwzględnić to, co się w języku teraz dzieje, zwłaszcza w języku młodzieży" - zaznaczył.
Jednak - jak podkreślił - jeśli spojrzeć na "Wesele" w sposób metaforyczny, to może się okazać, że utwór jest nadal w znacznym stopniu aktualny. "Bo +Wesele+ jest opowieścią o konflikcie. O właściwie nieprzekraczalnym konflikcie. Tam się mówi o możliwości zniesienia tego konfliktu jak o cudzie. Ja nie powiem, że potrzebny nam jest cud, żebyśmy się społecznie porozumieli, ale niewątpliwie znajdujemy się obecnie w takiej sytuacji, w której trudno mówić o społecznej konsolidacji, tych podziałów jest niezwykle dużo" – ocenił prof. Cieślak.
Jego zdaniem "Wesele" trzeba przypominać, ponieważ Polacy się nim porozumiewali przez długie dziesięciolecia i było ono "wyjątkowo społecznie istotne". Ekspert podkreślił, że dramat był inscenizowany przez najwybitniejszych polskich reżyserów w momentach historycznie, społecznie i politycznie ważnych.
"Niewątpliwie +Wesele+ nadal może być scenicznie żywe, a odpowiednio czytane, tzn. ze świadomością tych wszystkich różnic i zmian, które się dokonały przez dziesięciolecia, ono nadal może być też tekstem bardzo ważnym, współczesnym, mądrym. I jeszcze jedną kwestię bym podkreślił – tekstem, który jest zapisany świetną, żywą polszczyzną" - dodał.
Jak zaznaczył, dialogi w dramacie Wyspiańskiego pozwalają poprzez to, co dana postać mówi, a nawet poprzez to, co przemilcza, sportretować ją. Tego mogliby się uczyć współcześni pisarze czy autorzy tekstów nie tylko dramatycznych, ale np. scenariuszy filmowych – ocenił prof. Cieślak.
"Dialog jest tam czymś wyjątkowo istotnym i wyjątkowo finezyjnie poprowadzonym" – podkreślił w rozmowie z PAP.
"Oczywiście ta lista arcydzieł, ta lista najważniejszych kulturowo tekstów jest bardzo bogata, natomiast jeśli można w ogóle tworzyć jakieś rankingi w literaturze, tego typu rankingi nierynkowe, a takie uniwersalne, to +Wesele+ jest jednym z ważniejszych kulturowo tekstów dla literatury polskiej, dla polskości, dla Polaków" - ocenił historyk literatury z UŁ. (PAP)
szu/ mni/ ksk/