W Warszawie powstanie memoriał upamiętniający Polską Partię Socjalistyczną - postanowił we wtorek zawiązany z inspiracji prezydenta Bronisława Komorowskiego komitet honorowy, którego przewodniczącym został marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Otwarcie memoriału do połowy 2015 r.
Komitet honorowy budowy memoriału niepodległościowego PPS liczy 18 osób; zrzesza środowisko dwutygodnika "Robotnik" założonego we wrześniu 1977 r. przez grupę współpracowników Komitetu Obrony Robotników, niosących pomoc ofiarom represji po wydarzeniach z czerwca 1976. W komitecie znaleźli się m.in. Jan Lityński i Henryk Wujec.
"Chodzi o to, aby połączyć ludzi, którzy walczyli o niepodległość jeszcze w XIX wieku i z tymi, którzy walczyli o niepodległość podczas okupacji hitlerowskiej, a następnie byli w +Procesie szesnastu+ w Moskwie sądzeni. Chcemy pokazać ciekawy ciąg historii, który doprowadził do powstania Solidarności i do niepodległości Polski" - powiedział Jan Lityński.
"Środowisko +Robotnika+, pisma, które budziło świadomość demokratyczną i niepodległościową w latach 70. zdecydowało się powołać Komitet Honorowy Budowy Memoriału Niepodległościowego PPS po to, aby upamiętnić ten nurt niepodległościowy, którego upamiętnienia brak w Warszawie" - powiedział we wtorek Borusewicz dziennikarzom.
Jak podkreślił, "PPS to ugrupowanie, które walczyło o demokrację i niepodległość", a jego działacze byli i rozstrzeliwani przez hitlerowców, i więzieni po wojnie przez komunistów. "To jest istotne abyśmy o nich pamiętali" - dodał marszałek Senatu.
Borusewicz zaznaczył, że komitet honorowy budowy memoriału PPS powstał z inspiracji prezydenta Bronisława Komorowskiego, który podczas ubiegłorocznego marszu "Razem dla Niepodległej" mówił, że w Warszawie brakuje upamiętnienia "wspaniałych postaci związanych z niepodległościowym socjalizmem". Prezydent dodał wówczas, że należy uczcić także postać Ignacego Daszyńskiego.
"Prezydent zwrócił się do mnie rok temu, 11 listopada w czasie marszu niepodległości z propozycją, abym zainicjował takie działanie dotyczące akurat Ignacego Daszyńskiego, i to ma związek z tą propozycją. Ale my chcemy, aby to było nieco szerzej, żeby nie zamykało się w jednym nazwisku" - podkreślił Borusewicz.
Marszałek pytany, w którym miejscu stanie memoriał odparł, że jeszcze nie została przyjęta jednoznaczna koncepcja odnośnie lokalizacji. "Mamy pewne miejsca, o które będziemy się starać, ale to jest następna część naszych działań, a także musimy myśleć o konkursie na ten memoriał. To wszystko jest przed nami i myślę, że zrealizujemy to dość szybko" - powiedział Borusewicz.
Dodał, że komitet honorowy jeszcze nie ustalił daty ogłoszenia konkursu na wykonanie memoriału.
Doradca prezydenta Jan Lityński podkreślił, że komitetowi budowy memoriału zależy przede wszystkim na upamiętnieniu ludzi związanych z niepodległościowym nurtem PPS, którzy przyczynili się zarówno do odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 r., jak i walczyli o wolność podczas II wojny światowej.
"Chodzi o to, aby połączyć ludzi, którzy walczyli o niepodległość jeszcze w XIX wieku i z tymi, którzy walczyli o niepodległość podczas okupacji hitlerowskiej, a następnie byli w +Procesie szesnastu+ w Moskwie sądzeni. Chcemy pokazać ciekawy ciąg historii, który doprowadził do powstania Solidarności i do niepodległości Polski" - powiedział Lityński.
Dodał, że "ambitnym i realistycznym" założeniem jest otwarcie memoriału w połowie 2015 roku.(PAP)
agy/ par/ mow/