"Wygnańcy" to tytuł wystawy IPN opowiadającej o tragedii Polaków masowo deportowanych w głąb sowieckiej Rosji i do niemieckiej III Rzeszy podczas II wojny światowej. Ekspozycję będzie można zwiedzać od 6 sierpnia do 15 września na Zamku Królewskim w Warszawie. Uroczysty wernisaż zainauguruje 6 sierpnia współpracę między IPN a Zamkiem Królewskim; ma m.in. zostać podpisana umowa o wzajemnej współpracy obu instytucji na polu wystawienniczo-edukacyjnym.
"Wystawa +Wygnańcy+ przypomina o deportacjach i wysiedleniach, które dotknęły miliony obywateli polskich w trakcie II wojny światowej ze strony okupantów niemieckiego i sowieckiego. Opowiada także o przymusowych migracjach ludności po zakończeniu wojny" - podkreślili twórcy wystawy z Biura Edukacji Publicznej IPN, wśród których znalazła się wiceprezes IPN Agnieszka Rudzińska.
Na licznych zdjęciach, pochodzących ze zbiorów własnych IPN oraz innych archiwów i muzeów, w tym także na unikatowych fotografiach ze zbiorów prywatnych - jak podkreśla IPN - "ukazano dramat i cierpienia ludzi zmuszonych do opuszczenia domów rodzinnych i skazanych na wieloletnią tułaczkę". Natomiast zaprezentowane na wystawie mapy unaocznią widzom masową skalę owego zjawiska.
"Wystawa +Wygnańcy+ przypomina o deportacjach i wysiedleniach, które dotknęły miliony obywateli polskich w trakcie II wojny światowej ze strony okupantów niemieckiego i sowieckiego. Opowiada także o przymusowych migracjach ludności po zakończeniu wojny" - podkreślili twórcy wystawy z Biura Edukacji Publicznej IPN, wśród których znalazła się wiceprezes IPN Agnieszka Rudzińska.
Publiczność będzie mogła obejrzeć kilkadziesiąt wielkoformatowych plansz ukazujących przymusowe deportacje i wysiedlenia, które dotknęły obywateli polskich po wybuchu II wojny światowej ze strony dwóch okupantów: niemieckiego i sowieckiego. Uzupełnią je m.in. nagrane relacje świadków tych wydarzeń.
Ekspozycja, która już wcześniej była prezentowana m.in. w Parlamencie Europejskim w Brukseli (nosiła tytuł "The Expelled") i na Placu Konstytucji w Warszawie, została podzielona na kilka tematów. Pierwsze z tablic poświęcone są wysiedleniom Polaków z terenów polskich przyłączonych do Rzeszy w 1939 r. Było to ok. 900 tys. Polaków - z Wielkopolski, Pomorza, Śląska czy Żywiecczyzny, na których miejsce osiedlano niemieckich osadników.
Kolejna część ekspozycji przedstawi wywózki dokonywane przez władze sowieckie w 1940 i 1941 r. Po agresji na Polskę, a przed atakiem Niemiec na ZSRR, Sowieci dokonali czterech wielkich wywózek Polaków; przesiedlono wówczas ponad 320 tys. polskich obywateli, których aresztowano i zsyłano do łagrów. Wystawa przybliży też zbrodniczą politykę Niemiec m.in. Generalny Plan Wschodni, którego celem było wyniszczenie i wysiedlenie ludności z terenów zajętych przez III Rzeszę na wschodzie.
"Symbolem tego planu na gruncie polskim jest przede wszystkim Zamojszczyzna, gdzie przesiedlenia zaczęły się w listopadzie 1942 roku. Wówczas deportowano ok. 100 tys. Polaków, w całości wysiedlając ok. 300 wsi" - opowiadał PAP naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej IPN Michał Kurkiewicz. Na miejsce Polaków sprowadzono 12 tys. osadników niemieckich. Najbardziej tragicznym elementem tej operacji było odebranie rodzicom około 4,5 tys. dzieci, które później poddano germanizacji.
Wysiedlenia obywateli polskich miały związek również z Holokaustem i przesiedleniami Żydów do gett. Deportacje miały miejsce także po powstaniu warszawskim, kiedy wysiedlono blisko pół miliona mieszkańców miasta. Ponadto ekspozycja przybliży kwestię pracy przymusowej Polaków wywożonych do Niemiec, która dotknęła ponad 2,8 mln osób.
Przymusowe migracje miały miejsce również po zakończeniu wojny. Granice Polski przesunęły się wówczas na zachód, dlatego Polaków przymusowo wysiedlano z dawnych Kresów Wschodnich, włączonych do ZSRR. Działania te zakończyły tragiczny dla obywateli polskich okres deportacji, czyniący z nich tytułowych "wygnańców".
Tragiczne losy przymusowych przesiedleńców pozostają w cieniu innych zbrodni - podkreślono w materiałach IPN towarzyszących wystawie, w których zauważono, że "pamięć jesteśmy jednak winni wszystkim ofiarom II wojny światowej" jak też, że "Tylko dzięki pamięci możliwe jest zrozumienie trudnych losów Europy w XX wieku oraz prawdziwe pojednanie". (PAP)
nno/ akn/