Prawie stu gimnazjalistów i uczniów szkół średnich spędzi tydzień w Charkowie na Ukrainie. Uczniowie są laureatami zorganizowanego przez IPN konkursu „Sprzączki i guziki z orzełkiem ze rdzy”. W zeszłym roku uczniowie wyjechali do Katynia. "Jest to druga edycja tego konkursu. Zakończył się on w kwietniu, a wyjazd do Charkowa będzie właściwie jego dopełnieniem" - powiedział PAP dr Andrzej Zawistowski, wicedyrektor Biura Edukacji Publicznej IPN.
Zadaniem uczestników konkursu było stworzenie karty do albumu, poświęconej jednej konkretnej osobie, zamordowanej wiosną 1940 r. z rozkazu władz sowieckich. Na takiej karcie mógł znaleźć się życiorys wybranej osoby, list, zdjęcia, bądź dokumenty innego rodzaju.
Zadaniem uczestników konkursu było stworzenie karty do albumu, poświęconej jednej konkretnej osobie, zamordowanej wiosną 1940 r. z rozkazu władz sowieckich. Na takiej karcie mógł znaleźć się życiorys wybranej osoby, list, zdjęcia, bądź dokumenty innego rodzaju.
Udział w konkursie wzięło 109 szkół, wyróżniono 40 prac - indywidualnych i grupowych.
W tym roku, uczniowie wraz z opiekunami pojadą do Charkowa. Spotkają się tam z polskim konsulem generalnym, który wręczy im nagrody i dyplomy za udział w konkursie. Pojadą też do Kijowa; odwiedzą cmentarz ofiar terroru stalinowskiego w Bykowni. W planach jest także wyjazd do Babiego Jaru, gdzie w 1941 r. naziści wymordowali ponad 33 tys. Żydów.
Według słów Zawistowskiego, dzieci które pojadą na Ukrainę zobaczą miejsca, które dotąd znały tylko z historycznych źródeł. Mówił również, że taki wyjazd jest dobrym sposobem na zachęcenie uczniów do brania udziału w kolejnych edycjach konkursu.
Przygotowane przez uczniów karty zostaną przeanalizowane przez historyków. Ze zgromadzonego w ten sposób materiału ma być przygotowany album, którego wydanie przewidziane jest na przyszły rok. Wydanie go, zdaniem historyka IPN, to również forma upamiętnienia ofiar katyńskiej zbrodni. Współorganizatorem konkursu było Stowarzyszenie "Parafiada". (PAP)
maz/ abe/