Turystka z Opola, która w środę odwiedziła Zamek w Chęcinach była stutysięczną osobą, która w tym roku odwiedziła jeden z najpopularniejszych świętokrzyskich zabytków. "To dla nas dobra informacja. Po raz kolejny naszemu zamkowi udało się przebić tę magiczną liczbę" – powiedział PAP burmistrz miasta i gminy Chęciny Robert Jaworski.
Dzienny jadłospis polskiej rodziny ziemiańskiej z początku XX wieku, przepis na pańską wódkę złotą i sposób na smaczną i aromatyczną kawę można poznać na wystawie wirtualnej "Smaki kuchni ziemiańskiej", którą przygotowało Archiwum Państwowe w Łodzi.
Wałbrzyska „Julia”, jedna z najstarszych i najlepiej zachowanych kopalni węgla kamiennego, zostanie zrewitalizowana. Miejsce stanie się centrum kultury i „przemysłów kreatywnych”. Zakończenie pierwszego etapu realizacji planowane jest na grudzień 2013 r.
Tablicę upamiętniającą rozegranie przed 85 laty pierwszego w Polsce piłkarskiego meczu ligowego odsłonięto w poniedziałek w Łodzi. W historycznych zawodach spotkały się drużyny Turystów Łódź z ŁKS Łódź. Pierwszą bramkę w rozgrywkach zdobył zawodnik ŁKS Jan Durka. Głaz z pamiątkową tablicą znajduje się na skwerze przy Wodnym Rynku w Łodzi. W latach 1912-1939 istniało tam boisko Klubu Turystów Łódź. I to właśnie ta drużyna, 3 kwietnia 1927 roku, była pierwszym gospodarzem ligowego spotkania.
Saperzy Marynarki Wojennej zdetonowali w poniedziałek w Zatoce Puckiej niemiecką torpedę bojową z II wojny światowej. Ładunek leżał na dnie morza na głębokości 22 metrów i w odległości około czterech kilometrów od lądu.
Happening historyczny przedstawiający wybrane wydarzenia z lat 1609-1611, pierwszych lat wojny polsko-moskiewskiej odbył się w sobotę w Krakowie. Jego zwieńczeniem była inscenizacja, inspirowana obrazem Jana Matejki, hołdu ruskiego złożonego Polsce w 1611 r.
Towarzystwo Miłośników Historii i Zabytków Krakowa zaprotestowało w liście otwartym do przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka przeciw skróceniu południowej relacji z odtwarzania hejnału z wieży mariackiej przez I Program Polskiego Radia. Jak podkreślono w liście, powtarzana cztery razy na cztery strony świata melodia, wraz z charakterystycznymi krokami wykonującego ją strażaka, stanowi integralną całość i była codziennie wysłuchiwana przez miliony rodaków, także tych, których los rzucił do odległych krajów.