Niemcy, choć spodziewali się wybuchu powstania, byli zaskoczeni polskim oporem. Porównywali przebieg walk w Warszawie, jeśli chodzi o ich zaciętość, do działań zbrojnych na ulicach Stalingradu – mówi PAP prof. Włodzimierz Borodziej, historyk z Uniwersytetu Warszawskiego.
W piątek o godzinie 17, w 70 lat po wybuchu powstania, w stolicy zawyły syreny, na ulicach zamarł ruch. Władze państwowe, mieszkańcy stolicy i weterani składali kwiaty pod pomnikami i tablicami pamiątkowymi powstania, zasadzono też Drzewo Pamięci.
Przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz organizacji kombatanckich złożyli w piątek wieńce i kwiaty przed stołecznym pomnikiem gen. Stefana Roweckiego "Grota". Uroczystość była częścią obchodów 70. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego.
W 70. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego odbyła się uroczysta odprawa posterunku honorowego przed Grobem Nieznanego Żołnierza. "Składamy dziś pokłon niezwykłemu środowisku powstańców warszawskich" - mówiła prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Będące fenomenem na skalę europejską Polskie Państwo Podziemne, w tym także powstanie warszawskie, praktycznie nie istnieją - pomijając nieliczne wyjątki - w podręcznikach szkolnych za granicą. W Niemczech zmienić to może wspólny polsko-niemiecki podręcznik do historii.
Byliśmy pierwszym pokoleniem urodzonym w wolnej Polsce. Kształtowała nas rodzina, szkoła, harcerstwo, przykłady z okresu walk Legionów. Wiedzieliśmy jak się zachować, gdy ojczyzna będzie w potrzebie - mówi PAP wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich Edmund Baranowski. (PAP)
Powstańcy w stolicy walczyli o jedność narodu, okażmy im szacunek - mówił w czwartek prezydent Bronisław Komorowski podczas apelu poległych. Zaznaczył, że choć spór o sens powstania jest usprawiedliwiony, to nie powinien uwłaczać pamięci o "sprawach świętych".
Uroczystą mszą i apelem poległych uczczono w czwartek wieczorem, w przededniu 70. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego pamięć powstańców i ofiar cywilnych. Oby już nigdy nie było zabitych, rannych, okaleczonych i osieroconych - apelował bp polowy WP Józef Guzdek.
Z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego odbędą się w piątek główne uroczystości 70. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Ich kulminacją będzie oddanie hołdu powstańcom przed pomnikiem Gloria Victis na wojskowych Powązkach. Kombatanci apelują o godne uczczenie powstańców.