W Muzeum Woli, oddziale Muzeum Warszawy (ul. Srebrna 12) od 6 sierpnia do 21 grudnia będzie można oglądać wystawę „Reinefarth w Warszawie. Dowody zbrodni”.
Przypadająca w 2014 r. 70. rocznica powstania warszawskiego to okazja do historycznej refleksji nad rzezią Woli, która – jak podkreśla Muzeum - nie doczekała się dotąd szerokiego omówienia i interpretacji, a także nie jest wystarczająco obecna w świadomości samych warszawiaków.
Jak przypomina placówka, w trwającej od 5 sierpnia 1944 r. rzezi Woli według różnych szacunków zamordowano od 30 tys. do 60 tys. mieszkańców dzielnicy. Generał SS Heinz Reinefarth, zwany w tym kontekście „katem Warszawy”, po wojnie został deputowanym do niemieckiego Landtagu i burmistrzem na wyspie Sylt.
Istotą wystawy jest spojrzenie na to wydarzenie jako na zbrodnię, za którą nikt nie został skazany. Autorzy ekspozycji, przedstawiając prawne aspekty tragicznych wydarzeń, stawiają tezę o możliwości zakwalifikowania rzezi Woli jako zbrodni przeciwko ludzkości.
Wystawa opiera się na nieznanych w Polsce dokumentach z postępowania ws. Reinefartha, prowadzonego przez prokuraturę niemiecką w latach 1963‒1967. Ówczesne śledztwo umorzono z braku wystarczających dowodów. Ekspozycja uzupełnia zeznania świadków niemieckich i polskich o wizję lokalną z miejsc masowych egzekucji na Woli oraz ekspertyzę historyczną i prawną.
Źródło: Muzeum Woli, oddział Muzeum Warszawy