IPN stara się o zdjęcia lotnicze z 1947 roku i kolejnych lat, by na ich podstawie odnaleźć miejsca pochówku ofiar tzw. obławy augustowskiej z lipca 1945 roku - poinformował w środę w Białymstoku prezes IPN dr Łukasz Kamiński. Zdjęciami dysponuje Centralne Archiwum Wojskowe. "Wykorzystamy wszystkie możliwe metody, aby odnaleźć to miejsce zbrodni, zwłaszcza jeśli miałoby ono być na terenie w obecnych granicach Rzeczpospolitej Polskiej" - mówił dziennikarzom Kamiński.
W Polsce media są wolne i minister kultury nie może mieć wpływu na decyzje TVP w sprawie jej programu, w tym emisji kontrowersyjnego filmu "Nasze matki, nasi ojcowie" - informuje MKiDN. Produkcja niemieckiej stacji ZDF ukazuje żołnierzy AK jako antysemitów.
Kancelaria prawna z Berlina zwróciła się do prokuratury o wszczęcie postępowania karnego w związku prezentacją rzekomego antysemityzmu Armii Krajowej w niemieckim serialu telewizyjnym "Nasze matki, nasi ojcowie" i poświęconym mu artykule tabloidu "Bild". Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożył adwokat Piotr Duber, który potwierdził to w czwartek w rozmowie z PAP. Zwrócił się on o wszczęcie przez niemiecką prokuraturę postępowania karnego w sprawie serialu wyemitowanego przez publiczną telewizję ZDF i publikacji dziennika "Bild".
"Wielu (Polaków) wciąż nie chce przyjąć gorzkiej prawdy, że antysemityzm był bardzo silny również w Polsce" - pisze "Svenska Dagbladet", tłumacząc poruszenie, jakie wywołał w Polsce niemiecki film "Nasze matki, nasi ojcowie". Jego pierwszy odcinek pokaże we wtorek szwedzka telewizja publiczna SVT.
Telewizja Polska pokaże w czerwcu trzyczęściowy niemiecki film "Nasze matki, nasi ojcowie", który ukazuje II wojnę światową przez pryzmat losów młodych berlińczyków. Produkcję niemieckiej telewizji ZDF krytykowano w Polsce za przedstawianie partyzantów z AK jako antysemitów.
W śledztwie rotmistrz Witold Pilecki cały czas toczył z resortem bezpieczeństwa walkę, biorąc całą odpowiedzialność na siebie. Zastosował taktykę „wypalania śledztwa”, kierując uwagę śledczych na to, co i tak już wiedzieli. Nikomu nie zaszkodził – mówi dr Tomasz Łabuszewski z IPN.
Ulicami Krakowa i Łodzi przeszły w sobotę marsze dla uczczenia 65. rocznicy śmierci rtm. Witolda Pileckiego. Uczestnicy marszu w Krakowie wyruszyli po mszy w Bazylice Mariackiej i przeszli do Parku im. dr. Henryka Jordana, gdzie znajduje się popiersie rotmistrza. Nieśli biało-czerwone chorągiewki, transparenty i portrety Żołnierzy Wyklętych.
Hołd w 65. rocznicę śmierci rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu, dobrowolnemu więźniowi i twórcy obozowego ruchu oporu, oddali w sobotę pracownicy Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Przed Ścianą Straceń złożyli wieniec z białych i czerwonych kwiatów.
Odtwórcy głównych ról w niemieckim serialu telewizyjnym "Nasze matki, nasi ojcowie", krytykowanym przez Polskę ze względu na przedstawienie AK jako formacji antysemickiej, otrzymali prestiżową nagrodę Bayerischer Fernsehpreis - podała w sobotę telewizja ZDF.
Zdjęcia do opowiadającego o powstaniu warszawskim "Miasta44" w reż. Jana Komasy rozpoczną się w stolicy w sobotę na ul. Stalowej. W obsadzie filmu znajdą się m.in. Antoni Królikowski i Tomasz Schuchardt. Premiera odbędzie się 1 sierpnia 2014 r. na Stadionie Narodowym. Obsadę i twórców "Miasta44" zaprezentowano na czwartkowej konferencji prasowej w Muzeum Powstania Warszawskiego, zorganizowanej przez firmę Akson Studio, która wyprodukuje film.