W Rosji mija „stulecie Sacharowa” - pisze niezależna „Nowaja Gazieta” w piątek, gdy przypada setna rocznica urodzin Andrieja Sacharowa - wybitnego rosyjskiego fizyka, laureata pokojowego Nobla, dysydenta i obrońcy praw człowieka.
Sowiecki naukowiec i dysydent Andriej Sacharow to symbol solidarności, człowieczeństwa, pokojowego rozwiązywania konfliktów i obrony praw człowieka – mówili w czwartek w siedzibie czeskiego Senatu uczestnicy konferencji zorganizowanej w 100. rocznicę urodzin noblisty.
30 lat temu, 14 grudnia 1989 roku, zmarł Andriej Sacharow – wybitny fizyk nazywany „ojcem radzieckiej bomby wodorowej”, a później dysydent, obrońca praw człowieka i laureat pokojowej Nagrody Nobla; człowiek, którego uznawano za sumienie Rosji.
Dziennik „Moskowskij Komsolec” opublikował w związku z 30. rocznicą śmierci Andrieja Sacharowa opinię napisaną w 1998 r. przez polityka Anatolija Sobczaka, który uważał, że słynny rosyjski fizyk, dysydent i noblista mógł zostać zabity.
Przed 30 laty do Moskwy wrócił z zesłania Andriej Sacharow - fizyk, twórca radzieckiej bomby wodorowej, dysydent i obrońca praw człowieka. Na peronie czekali na niego zagraniczni dziennikarze, a Sacharow mówił o planach na przyszłość i o więźniach politycznych.
Rocznice śmierci osobistości sprzyjają refleksji na temat ich dziedzictwa i osiągnięć. W przypadku dysydenta Andrieja Sacharowa 25. rocznica, obchodzona 14 grudnia, jest szczególnie smutna, biorąc pod uwagę drogę, jaką od tego czasu przebyła Rosja - pisze "NYT".