Demontaż pomnika "Czterech śpiących" na pl. Wileńskim ruszy w poniedziałek, natomiast już w piątek ma się rozpocząć jego inwentaryzacja, podczas której każdy element zostanie szczegółowo oznaczony - powiedział PAP Michał Witczyński z konsorcjum budującego metro.
Władze Bytomia chcą upamiętnić cywilów, zamordowanych pod koniec II wojny światowej przez żołnierzy Armii Czerwonej w Miechowicach - dzisiejszej dzielnicy miasta. Przez lata zbrodnia była tematem tabu, teraz ustalane są nazwiska i dokładna liczba ofiar. Według prowadzącego śledztwo w tej sprawie IPN, żołnierze sowieccy w styczniu 1945 r. zamordowali w Miechowicach co najmniej 230 cywilów. Ostatnio Instytut zbadał zbiorową mogiłę, w której złożono szczątki niektórych ofiar.
Po raz pięćsetny na scenie Teatru Dramatycznego imienia Aleksandra Węgierki w Białymstoku zostaną w sobotę wieczorem wystawione "Zapiski oficera Armii Czerwonej". Sztuka od 19 lat jest wciąż obecna na afiszu tego teatru; obejrzało ją około 50 tys. widzów. Spektakl, który wszedł do historii teatru w Białymstoku, to monodram, w którym w rolę lejtnanta Armii Czerwonej Miszy Zubowa wciela się Krzysztof Ławniczak. Reżyserem spektaklu jest były wieloletni dyrektor białostockiego Teatru Dramatycznego Andrzej Jakimiec.
W poniedziałek w Teatrze Wielkim miała miejsce uroczysta premiera nowego filmu Jerzego Hoffmana "1920 Bitwa Warszawska". Reżyser - namaszczony na "króla polskiego filmu historycznego" - otrzymał owacje na stojąco. Pokaz uświetnił swoją obecnością prezydent RP.
Rosjanie wiele razy bili się w piersi za Katyń. Polacy też powinni pokajać się za śmierć sowieckich jeńców z 1920 r. - uznał podczas debaty rosyjski historyk prof. Giennadij Matwiejew. W tej sprawie Polacy już się w pierś uderzyli - uważa polski historyk prof. Zbigniew Karpus.
Prezydent Bronisław Komorowski wyraża ubolewanie z powodu zbezczeszczenia w podwarszawskim Ossowie mogiły 22 żołnierzy Armii Czerwonej, poległych w 1920 r. w Bitwie Warszawskiej - powiedziała w sobotę PAP dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek. O sprawie zbezczeszczenia mogiły poinformował w sobotę portal gazeta.pl.
Wrześniowe spotkanie z cyklu Kino kresowe dedykujemy (nieobecnym w powszechnej pamięci) obrońcom Grodna z 1939 roku, których symbolem stał się 13-letni Tadeusz Jasiński, schwytany przez żołnierzy Armii Czerwonej i przywiązany jako żywa tarcza do sowieckiego czołgu.
1 września 1939 r. wojska niemieckie przekroczyły granice Polski, rozpoczynając II wojnę światową. Osamotnione Wojsko Polskie nie mogło skutecznie przeciwstawić się agresji Niemiec i sowieckiej inwazji rozpoczętej 17 września. W konsekwencji Hitler i Stalin dokonali IV rozbioru Polski.
Paweł Rozdżestwieński z Fundacji Polonia Militaris omawia i prezentuje historyczną broń strzelecką wojsk polskich i bolszewickich walczących w Bitwie Warszawskiej (13-15 sierpnia 1920 r.), m. in. karabin Mauser wz. 1898 oraz karabin Mosin wz. 1891. (PAP)
W 1939 roku przewaga armii niemieckiej i radzieckiej nad polskimi wojskami była olbrzymia. My mogliśmy wystawić ok. miliona żołnierzy przeciwko 1,5 mln Sowietów i 1,85 mln hitlerowców. Wydarzenia kampanii wrześniowej dzień po dniu przypomina świetny serial dokumentalno-historyczny Discovery World. Krótkie, dobrze zaplanowane odcinki nie przytłaczają faktami. Przybliżają te najważniejsze, również mniej znane, ale istotne dla przebiegu wojny.