Centrum Pamięci o Holokauście „Babi Jar” poinformowało, że grupie badaczy udało się zebrać imiona ponad jednej trzeciej ludzi, którzy zginęli w kijowskim Babim Jarze w okresie niemieckiej nazistowskiej okupacji. Odtworzono dane ponad 28 tys. ofiar.
60 lat temu, 13 marca 1961 r., doszło do katastrofy kureniwskiej w Kijowie. Lawina błotna zatopiła jedną z dzielnic, powodując liczne ofiary. „Ta tragedia to gorzka lekcja dla społeczeństwa i ostrzeżenie dla władz” – oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Pamięć o Babim Jarze w Kijowie oraz Holokauście jest ostrzeżeniem dla całej ludzkości – oświadczył w niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w związku z 78. rocznicą dokonywanych tam przez Niemców masowych kaźni Żydów.
Babi Jar jest wspólną tragedią tak dla Żydów, jak i Ukraińców – oświadczył prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podczas uroczystych obchodów 75. rocznicy masowych egzekucji Żydów, dokonanych przez hitlerowskie Niemcy w kijowskim wąwozie o nazwie Babi Jar.
W Kijowie podpisano deklarację o utworzeniu Centrum Pamięci o Holokauście - Babi Jar. Nowa instytucja, która ma być połączeniem ośrodka edukacyjno-badawczego, powstanie do 2021 roku. Holokaust nie może się powtórzyć - mówił prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.
Babi Jar pod Kijowem pozostaje jednym z najstraszniejszych symboli Holokaustu. W ciągu zaledwie dwóch dni - 29 i 30 września 1941 r. niemieckie komanda śmierci zamordowały tam ponad 33 tys. osób. Żydów rozstrzeliwano bez przerwy przez 36 godzin.
Świat nie może dopuścić się zbrodni zapomnienia ofiar Holokaustu, w tym ofiar zbrodni dokonanej w kijowskim Babim Jarze – oświadczył we wtorek prezydent Izraela Reuwen Riwlin podczas wystąpienia w Radzie Najwyższej (parlamencie) Ukrainy.