10 lutego 1920 r. w Pucku odbyły się symboliczne zaślubiny z morzem, zorganizowane dla uczczenia powrotu Polski nad Bałtyk. Reprezentujący Rzeczpospolitą gen. Józef Haller w czasie uroczystości mówił: "Teraz wolne przed nami światy i wolne kraje. Żeglarz polski będzie mógł dzisiaj wszędzie dotrzeć pod znakiem Białego Orła, cały świat stoi mu otworem".
Nurkowie, badający wrak szwedzkiego okrętu Kronan, który zatonął w 1676 roku u szwedzkich wybrzeży, w skarbcu zapewne spodziewali się raczej kosztowności, ale nie dziwnej masy, która według naukowców jest serem sprzed 340 lat - informuje w czwartek AFP.
Polskie żywe torpedy, zatopienie przez Duńczyków własnej floty, udział walońskich ochotników Waffen SS w batalii o Pomorze - do 29 maja w PAN Bibliotece Gdańskiej można obejrzeć wystawę „Od Wichra do Cap Arcony. II wojna światowa na Bałtyku”.
Ludzie ocaleni z katastrofy później popełniali samobójstwa - mówi w wywiadzie dla PAP Janusz Grabowski, który miał płynąć promem "Estonia". Zatonięcie promu u wybrzeży Finlandii 28 września 1994 roku była największą katastrofą na Bałtyku w czasie pokoju.
Promocja Bałtyku i regionu północnych Kaszub to główny cel utworzenia Muzeum Kocham Bałtyk w Swarzewie k. Władysławowa. W placówce o powierzchni ponad 600 m kw. będą organizowane wystawy prezentujące dziedzictwo i kulturę nadmorskiego regionu.
W 2015 roku powinno ruszyć pierwsze pilotażowe wydobycie zatopionej po II wojnie światowej w Bałtyku broni chemicznej i biologicznej - ocenił Główny Inspektor Ochrony Środowiska Andrzej Jagusiewicz. W tym morzu zatopiono ponad 50 tys. ton takiego arsenału.
Z techniczną i finansową pomocą NATO Polska mogłaby rozpocząć program wydobywania zatopionej po II wojnie światowej w Bałtyku broni chemicznej - powiedział w poniedziałek Główny Inspektor Ochrony Środowiska Andrzej Jagusiewicz. Zdaniem Jagusiewicza wdrożenie pilotażowego programu wyławiania niebezpiecznych substancji z dna morza wymaga wsparcia technologicznego NATO w kwestii unieszkodliwiania broni chemicznej i biologicznej oraz pomocy finansowej w przedziale 3-5 mln zł.
W 50 tys. ton bomb i pocisków, które trafiły do Bałtyku po II wojnie światowej znajduje się około 15 tys. ton substancji chemicznych. Część pocisków skorodowała, a na samej Głębi Gotlandzkiej morze zanieczyszcza już 8 tys. obiektów - ustalili europejscy badacze.