Kilkusetosobowe kolejki chętnych do obejrzenia w ramach Nocy Muzeów ustawiły się w sobotni wieczór przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów i Belwederem. W siedzibie rządu zwiedzający mogli zobaczyć m.in. gabinet premiera Donalda Tuska, a w Belwederze Muzeum Józefa Piłsudskiego.
W ramach warszawskiej Nocy Muzeów można będzie odwiedzić siedziby najwyższych władz. W nocy z soboty na niedzielę można będzie zasiąść w fotelu premiera, pospacerować korytarzami Sejmu i Senatu oraz zwiedzić Pałac Prezydencki i Belweder.
W ramach akcji Noc Muzeów wielu chętnych odwiedza Pałac Prezydencki i Belweder. Pierwszych zwiedzających osobiście oprowadził prezydent Bronisław Komorowski. W Pałacu Prezydenckim Bronisław Komorowski, historyk z wykształcenia, oprowadził gości po Sali Chorągwianej, która została otwarta 2 maja, w dniu Święta Flagi. Salę tę zdobią repliki polskich chorągwi z różnych okresów historycznych – od Grunwaldu po Solidarność.
Prezydent Bronisław Komorowski wraz z żoną Anną zapalili w środę w oknie Belwederu symboliczną świecę pamięci o ofiarach stanu wojennego. Świeca - jak podkreśla Kancelaria Prezydenta - ma być też symbolem solidarności Polaków z wszystkimi osobami na świecie, represjonowanymi za przekonania polityczne.
Prezydent Bronisław Komorowski otworzył w Belwederze wystawę "Koncepcja Muzeum Józefa Piłsudskiego". Ekspozycja jest pierwszą publiczną prezentacją projektu muzeum powstającego w Sulejówku w sąsiedztwie domu Józefa Piłsudskiego. "Belweder to obecnie nie tylko rezydencja prezydenta, jego rodziny, ale także, a może przede wszystkim, to wspomnienia związane z marszałkiem Piłsudskim" - powiedział w środę prezydent, któremu podczas otwarcia wystawy towarzyszyła córka Piłsudskiego, Jadwiga Jaraczewska.
Bronisław Komorowski pytany przez PAP i IAR, jakie miejsca w Belwederze i Pałacu Prezydenckim poleciłby do zwiedzenia tym, którzy będą chcieli przyjść tam w ramach warszawskiej Nocy Muzeów (w czasie, gdy Belweder i Pałac zostaną udostępnione zwiedzającym prezydent będzie w drodze na szczyt NATO w Chicago): "Rzeczywiście mnie nie będzie, ale będzie mój duch, a w muzeach liczą się także duchy.
Gabinet, salonik i pokój adiutanta, gdzie mieszkał i urzędował podczas pobytu w Belwederze marszałek Józef Piłsudski, zostały w poniedziałek uroczyście otwarte dla zwiedzających. W uroczystości wzięła udział para prezydencka oraz członkowie rodziny marszałka.