Mistrzostwa Świata w hokeju na lodzie w Katowicach rozegrane w dniach 8-25 kwietnia 1976 r. przeszły do historii głównie za sprawą „cudu” w „Spodku”, czyli jedynej w dziejach polskiej wygranej (6:4) z drużyną ZSRR. To była wówczas najlepsza drużyna na świecie, z którą Polacy regularnie nie tyle przegrywali, co wręcz dostawali „baty” (ostatnie dwa spotkania zakończyły się wynikami 1:15 i 1:16). Triumf nad Sborną to były jednak, jak się później okazało, „miłe złego początki”. Już dzień później naszych hokeistów „zlała” inna ówczesna potęga – Czechosłowacja (12:0).
Współpracowników SB było wielu, ale trzeba sobie zadać pytanie jaki wpływ konkretne osoby miały na rzeczywistość polityczną po 1989 roku - mówił prezydent Andrzej Duda, pytany o doniesienia ws. Jerzego Zelnika. Według niego Zelnik nie miał żadnego wpływu.
Fałszowanie akt współpracy było bardzo trudne, ponieważ funkcjonariusze SB byli kontrolowani przez swoich przełożonych na przykład poprzez udział w spotkaniach z tajnymi współpracownikami, kontrolę doniesień TW i ich analizę - wskazuje dr hab. Tadeusz Rutkowski z Instytutu Historycznego UW w rozmowie z PAP na temat różnych form współpracy i ich znaczenia.
W udostępnionych w poniedziałek przez IPN materiałach znajduje się pismo Czesława Kiszczaka, datowane na 5 kwietnia 1996 r., do dyrektora Archiwum Akt Nowych w Warszawie, w którym prosi on, by dokumenty dotyczące Lecha Wałęsy udostępnić nie wcześniej niż pięć lat po śmierci polityka.
IPN powinien jak najszybciej zbadać dokumenty zabezpieczone w domu gen. Czesława Kiszczaka i ujawnić opinii publicznej, co zawierają - powiedział PAP prof. Wojciech Roszkowski z Instytutu Studiów Politycznych PAN.
Dokumenty, których sprzedaż IPN-owi zaproponowała wdowa po Czesławie Kiszczaku, mogą mieć bardzo różny charakter, ich wartość trudno ocenić - powiedział PAP historyk prof. Andrzej Paczkowski. Dodał, że pewna część dokumentów z czasów PRL trafiła w prywatne ręce.