Od piątku łodzianie będą mogli oglądać na ul. Piotrkowskiej wystawę plenerową "1956: Polska – Węgry. Historia i pamięć". Organizatorem jest łódzki oddział IPN, który ekspozycją przypomina o 60. rocznicy antysowieckiego zrywu na Węgrzech i w Polsce.
Polsko-węgierski game jam, czyli maraton projektowania gier komputerowych, na temat wydarzeń z 1956 r. - poznańskiego Czerwca i rewolucji węgierskiej - rozpoczął się w piątek w Budapeszcie z udziałem 40 młodych programistów z obu krajów. Mają oni 48 godzin na stworzenie gier.
Wystawę "1956: Polska – Węgry. Historia i pamięć” przypominającą antykomunistyczne wystąpienia w obu krajach oraz, jak mówił prezes IPN Jarosław Szarek, więzy solidarności, jakie wówczas połączyły ich obywateli, można od piątku oglądać na Zamku Królewskim w Warszawie.
Polsko-węgierska wystawa plenerowa poświęcona wydarzeniom 1956 roku w Polsce i na Węgrzech otwarta została w środę na pl. Ratuszowym w Budapeszcie. W jej otwarciu wzięli udział m.in. prezes Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński i ambasador RP Roman Kowalski.
Filmową wystawę poświęconą rewolucji węgierskiej 1956 roku otwarto we wtorek w muzeum Dom Terroru w Budapeszcie. Szef kancelarii premiera Viktora Orbana, Antal Rogan, podkreślił na otwarciu, że nie wolno poświęcać jedności Europy dla kilku milionów uchodźców.
Wydarzenia i postaci związane z poznańskim czerwcem 1956r. i z wydarzeniami rewolucji węgierskiej można oglądać na otwartej we wtorek wystawie plenerowej "1956: Polska-Węgry. Historia i pamięć". Ekspozycja będzie dostępna na dziedzińcu Sejmu do 7 lipca.
Przegląd filmów dokumentalnych, wystawy, gra miejska i koncert - takie działania planuje lub współorganizuje w najbliższym czasie poznański oddział IPN w związku z 60. rocznicą Czerwca ’56. Główne uroczystości rocznicowe w Poznaniu odbędą się 28 czerwca.
Wystawę około 300 dzieł sztuki i przedmiotów związanych z rewolucją węgierską 1956 r., zatytułowaną „Kody/ Sygnały/Obrazy – tajna sztuka rewolucji”, otwarto w czwartek w Muzeum Narodowym w Budapeszcie z okazji 60. rocznicy powstania.
Nasza rewolucja z 1956 r. rozpoczęła się od iskry z Polski - mówił dyr. Węgierskiego Instytutu Kultury Janos Tischler na lekcji historii w Belwederze. Zdaniem prezydenckiego ministra Wojciecha Kolarskiego to lekcja też "o solidarności, która się wtedy ujawniła".