50 lat temu, 30 marca 1973 r., w FSO na Żeraniu zakończono produkcję samochodu Warszawa - mówi PAP Robert Brykała, kolekcjoner, założyciel Muzeum Skarb Narodu. Do lat 70. to auto było stałym elementem krajobrazu naszych ulic - przypomina.
Zanim Gierek został I sekretarzem KC PZPR, pracował w aparacie władzy ponad 20 lat. Moja książka jest więc studium przypadku kariery komunisty, choć komunisty nietypowego – mówi historyk dr hab. Mirosław Szumiło z Instytutu Pamięci Narodowej i Uniwersytetu Marii Curie- Skłodowskiej.
50 lat temu, 6 października 1971 r., w auli Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Opolu w przeddzień uroczystości z okazji Dnia Milicjanta wybuchła bomba podłożona przez braci Kowalczyków. Była to jedna z największych prób ataku na przedstawicieli władz po upadku podziemia antykomunistycznego.
Problemem było połączenie w ramach jednej organizacji takich osobowości jak Jacek Kuroń i Antoni Macierewicz. Już wówczas obaj wykazywali wielkie ambicje przywódcze i już wtedy różnili się w poglądach. Jak podkreślił później Jan Józef Lipski, to właśnie oni byli faktycznymi twórcami KOR-u. Kształt Komitetu był efektem ścierania się ich poglądów – mówi PAP prof. Antoni Dudek, historyk z UKSW. 45 lat temu, 23 września 1976 r., ogłoszono powołanie Komitetu Obrony Robotników.
45 lat temu, 23 września 1976 r., ogłoszono powstanie Komitetu Obrony Robotników. Jego członkowie jawnie, po raz pierwszy od trzech dekad, występowali przeciw działaniom władz komunistycznych. KOR był inspiracją dla innych środowisk opozycji antykomunistycznej i niezależnego ruchu związkowego.
Propagandowy slogan „Aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej”, nie został przez Gierka zrealizowany. Dotyczy to szczególnie okresu kryzysu, który nastąpił po pierwszym dynamicznym pięcioleciu jego rządów. Potem „jak już nie szło, to nie szło” – mówi PAP historyk prof. Jerzy Eisler, dyrektor warszawskiego oddziału IPN. 20 lat temu, 29 lipca 2001 r., zmarł Edward Gierek.
45 lat temu, 28 lipca 1976 r., pisarz Jerzy Andrzejewski wystosował list do represjonowanych przez władze uczestników manifestacji w Ursusie i Radomiu. Był to jeden z pierwszych jawnych przejawów sprzeciwu wobec komunistów po Czerwcu ’76 i ważny krok do powstania Komitetu Obrony Robotników.
Władze uznały protest za przestępstwo. Mówiono, że brali w nim udział przestępcy, osoby niepracujące, czyli tzw. niebieskie ptaki. W propagandzie nie mógł to być bunt klasy robotniczej, bo ona była „siłą rządzącą”. Ta teza nie ma żadnego potwierdzenia w aktach sądowych. Znakomita mniejszość skazanych miała za sobą przeszłość kryminalną – mówi PAP dr hab. Piotr Tusiński, historyk z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.
45 lat temu, 25 czerwca 1976 r., w 112 zakładach pracy na terenie 24 województw ponad 80 tys. osób rozpoczęło strajki i demonstracje uliczne. Bezpośrednią przyczyną buntu była zapowiedź podwyżki cen żywności, ale głębszym powodem było załamanie nadziei wiązanych z rządami Edwarda Gierka.
Przez ostatnią dekadę w sprawie śmierci Stanisława Pyjasa nikt nie przedstawiał przebiegu wydarzeń zgodnego z „oczekiwaniami” esbeków. Dopiero w ostatnich dniach powróciła do tego w swojej publikacji Galeria Bunkier Sztuki z Krakowa. Nie rozumiem, dlaczego galeria przypisuje sobie kompetencje śledcze – mówi PAP Bronisław Wildstein, działacz opozycji niepodległościowej w czasach PRL, pisarz, publicysta, kawaler Orderu Orła Białego.