Alaksandr Łukaszenka wręczył we wtorek nagrody państwowe z okazji nowego święta Dnia Jedności Narodowej, obchodzonego 17 września, w rocznicę ataku ZSRR na Polskę. Według białoruskiego lidera bez tej daty „nie byłoby Białorusi” w jej dzisiejszych granicach.
Kuriozalny jest pomysł reżimu Alaksandra Łukaszenki, aby ogłosić „świętem” rocznicę ataku ZSRR na Polskę przeprowadzonego w porozumieniu z nazistami – ocenił chargé d'affaires a.i. ambasady Stanów Zjednoczonych w Polsce Bix Aliu.
17 września 1939 był i pozostanie symbolem zbrodniczej współpracy Hitlera i Stalina przeciw wolnym narodom Europy – oświadczył IPN, który odniósł się we wtorek do ogłoszenia przez władze Białorusi nowego święta w rocznicę agresji Związku Sowieckiego na Polskę.
W Rosji trwają w środę obchody najmłodszego święta państwowego – Dnia Jedności Narodowej, upamiętniającego wyzwolenie Moskwy spod polskich rządów w 1612 r. Z powodu epidemii koronawirusa wiele imprez odbywa się online. Odwołano tradycyjne przyjęcie na Kremlu.
7 listopada 1612 r., po dwóch latach obecności w stolicy państwa carów, skapitulował nękany głodem i oblegany przez rosyjskie pospolite ruszenie polski garnizon Kremla. Na pamiątkę tego wydarzenia, 4 listopada w Rosji obchodzony jest Dzień Jedności Narodowej.
Prezydent Władimir Putin powiedział w piątek, wręczając na Kremlu odznaczenia państwowe, że siła Rosji leży w wierności tradycji, jaką jest jedność narodu. Putin uhonorował w Dniu Jedności Narodowej kilkoro cudzoziemców, w tym reżysera Emira Kusturicę.
Dziesiątki tysięcy ludzi uczestniczyło w piątek w Moskwie w świątecznym pochodzie i wiecu pod hasłem "Jesteśmy jednością" z okazji Dnia Jedności Narodowej. Własne, niezbyt liczne akcje przeprowadzili nacjonaliści. Na jednej z nich policja zatrzymała kilka osób.
Dzień Jedności Narodowej, obchodzony w środę w Rosji, to święto symbolizujące odpowiedzialność za losy ojczyzny - powiedział w środę prezydent Władimir Putin. Jak dodał, święto to jest świadectwem, że naród sam przeciwstawił się rozłamowi i zdradzie.
Kilkadziesiąt tysięcy osób we wtorek przemaszerowało przez centrum Moskwy, aby uczcić przypadające 4 listopada święto państwowe Rosji - Dzień Jedności Narodowej, i zamanifestować poparcie dla polityki prezydenta Władimira Putina.