W niedzielny wieczór w Europejskim Centrum Solidarności żona prezydenta Gdańska Magdalena Adamowicz odebrała Nagrodę Orła Jana Karskiego przyznaną pośmiertnie jej zamordowanemu mężowi „za dzieło dobra, które życiem przepłacił”.
W Bazylice Mariackiej w Gdańsku pochowano w sobotę zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. W świątyni oraz na terenie miasta w pożegnaniu samorządowca brało udział kilkadziesiąt tysięcy osób.
Paweł Adamowicz wypełnił intensywnie przestrzeń naszego miasta swoją nieprzeciętną aktywnością – podkreślił w homilii biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej Zbigniew Zieliński podczas mszy w bazylice Mariackiej w Gdańsku w intencji zamordowanego prezydenta.
W piątek w Gdańsku carillonistka Monika Kaźmierczak zagrała w kościele św. Katarzyny epitafium dedykowane zmarłemu prezydentowi miasta Pawłowi Adamowiczowi. Utwór został napisany specjalnie dla niego, tuż po jego śmierci.
W opublikowanych przez nas materiałach widać zaangażowanie Pawła Adamowicza podczas strajków w 1988 roku i jego działalność niezależną w jeszcze czasach licealnych – informuje Jan Hlebowicz z gdańskiego oddziału IPN. Materiały są dostępne na stronie internetowej placówki.
W sobotę odbędzie się pogrzeb zamordowanego w niedzielę prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Według niektórych lokalnych mediów, nie jest wykluczone, że miejscem pochówku prezydenta będzie Bazylika Mariacka w Gdańsku, ale ostateczna decyzja w tej sprawie należy do rodziny Pawła Adamowicza.
Jesteście kochani, Gdańsk jest najcudowniejszym miastem na świecie, dziękuję Wam - tak brzmiały ostatnie słowa Pawła Adamowicza, wygłoszone podczas 27. Finału WOŚP tuż przed atakiem nożownika. Wieloletni prezydent Gdańska, współzałożyciel regionalnej Platformy Obywatelskiej, zmarł w poniedziałek w gdańskim szpitalu.
Kilkanaście tysięcy osób wzięło udział w Orszaku Trzech Króli, który przeszedł w niedzielę ulicami historycznego centrum Gdańska. Pochód przemaszerował sprzed Bazyliki Mariackiej do Zielonej Bramy, gdzie królowie oddali pokłon świętej rodzinie i wspólne odśpiewano kolędy.
Celem tych, którzy zginęli w grudniu 1970 r. była ojczyzna będąca wspólnym domem, w którym każdy może znaleźć swoje miejsce, w którym nikogo nie spycha się na margines - napisał prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników niedzielnych obchodów 48. rocznicy Grudnia'70 w Gdańsku.