Świetlica, w której w 1980 r. podpisano szczecińskie Porozumienia Sierpniowe, a w 1971 r. Edward Gierek spotkał się ze strajkującymi stoczniowcami, została przekazana aktem darowizny Centrum Solidarności „Stocznia”. W ciągu pięciu lat w historycznym miejscu ma powstać obiekt służący edukacji i kulturze.
Instytut Pamięci Narodowej zaprasza na wystawę „Bunt robotników. Grudzień '70 – luty '71”. Ekspozycja jest dostępna od 13 listopada do 7 grudnia 2023 roku, w godzinach 8.00–18.00, w Centralnym Przystanku Historia IPN w Warszawie (przy ul. Marszałkowskiej 21/25).
Prezydent Andrzej Duda wziął udział w uroczystości odsłonięcia pomnika Bohaterów Stycznia'71, który stanął przy Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Szczecinie. Uroczystość była częścią obchodów 43. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.
Pod pomnikiem Ofiar Grudnia 1970, niedaleko stacji Szybkiej Kolei Miejskiej Gdynia Stocznia-Uniwersytet Morski, rozpoczęły się w piątek uroczystości z okazji 51. rocznicy Grudnia'70. To właśnie w okolicy tego przystanku SKM ok. godz. 6. rano 17 grudnia 1970 r. padły strzały do robotników udających się do pracy.
Śmierć ofiar grudnia 1970 roku była zbrodnią, której nic nie może usprawiedliwić, a której winni nigdy nie zostali osądzeni – napisał w liście prezydent Andrzej Duda do uczestników czwartkowych obchodów w Gdańsku 51. rocznicy protestów robotników na Wybrzeżu.
Na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie powstanie nowy pomnik upamiętniający Ofiary Grudnia ’70. Zakończenie budowy planowane jest na koniec czerwca 2022 roku. Monument stanie w miejscu Krzyża Męczeństwa Narodu Polskiego.
Złożeniem wieńców i kwiatów oraz zapaleniem zniczy pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku przez pracowników Stoczni Gdańsk SA oraz emerytowanych pracowników tego zakładu uczczono w czwartek w Gdańsku 51. rocznicę Grudnia ’70.
W 1970 r. istniał ważny czynnik osłabiający pozycję Gomułki i jego otoczenia: PRL była w propagandzie określana jako państwo robotników i chłopów. „Klasa robotnicza” to wyrażenie pojawiające się wówczas niemal przy każdej okazji. Prawda była dokładnie odwrotna. Rządzący nazywali robotników „robolami”. Ta pogarda przyczyniła się do buntu, który rozpoczął się 14 grudnia w Gdańsku – mówi PAP prof. Jerzy Eisler, historyk, dyrektor warszawskiego oddziału IPN.
Zachodnioeuropejscy dyplomaci cynicznie podeszli do Grudnia ’70. Jednak po powstaniu węgierskim czy Praskiej Wiośnie trudno było oczekiwać, że Zachód mógłby – w jakikolwiek sposób – wesprzeć grudniową rewoltę – mówi PAP prof. Tytus Jaskułowski, politolog z Uniwersytetu Zielonogórskiego oraz IPN.