Filmowe sylwetki ofiar, mural poświęcony stoczniowcom i publikację z fotografiami z walk ulicznych i strajków przygotował na 50. rocznicę Grudnia ’70 szczeciński oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Część materiałów dostępna jest online.
We wtorek, w przeddzień rocznicy robotniczego buntu w Szczecinie, zaprezentowano wystawę IPN „Powstanie Grudniowe 1970 roku”. Na ulicach Szczecina zginęło wtedy 16 osób, a ponad 100 zostało rannych w proteście przeciwko ogłoszonym przez władze państwowe podwyżkom cen żywności.
Tablica pamiątkowa ku czci Zbigniewa Godlewskiego, który został zastrzelony w grudniu 1970 roku w Gdyni, zostanie odsłonięta w środę w Szkole Podstawowej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Gałkowie Dużym (Łódzkie) - poinformowała PAP Kornelia Zaborska z łódzkiego IPN.
Dla upamiętnienia 50. rocznicy Grudnia '70 wykonany zostanie w środę w Gdańsku koncert na carillon oraz trąbkę z wieży kościoła św. Katarzyny. Wykonanie utworów poprzedzi wstęp historyka dr. Janusza Marszalca, zastępcy dyrektora Muzeum Gdańska.
Grudzień '70 był jednym z etapów polskiej drogi wiodącej do Sierpnia '80 i odzyskania przez Polskę niepodległości i wolności w 1989 r. - podkreślił Sejm w przyjętej we wtorek przez aklamację uchwale w sprawie uczczenia 50. rocznicy Grudnia '70.
„Komunizm był nie do obrony” - brzmi tytuł opublikowanego w algierskim dzienniku „Liberte” artykułu europosła Bernarda Guetty. To jeden z tekstów, które ukazują się w grudniu w światowych mediach z okazji 50. rocznicy Grudnia '70. Artykuły podkreślają również wspólnotę losów narodów Europy Środkowej.
Krótkie filmy dokumentalne, plakaty oraz specjalną gazetę stylizowaną na PRL-owskie dzienniki przygotowała dla uczczenia 50. rocznicy Grudnia'70 Fundacja Promocji Solidarności (FPS), działająca w b. Sali BHP Stoczni Gdańskiej.
Kiedy w 1979 r., w kolejną, 9. rocznicę Grudnia ’70, Lech Wałęsa – wówczas działacz Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża – zaapelował do zgromadzonych pod bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej, aby ci za rok przynieśli po kamieniu na budowę pomnika nikt się chyba nie spodziewał, że rok później w tym miejscu stanie okazały monument. W sierpniu 1980 r. kwestia uczczenia pomordowanych w grudniu 1970 r. była już otwarcie podnoszona przez robotników strajkujących na Wybrzeżu.
Grudzień ’70, który zapisał się tak tragicznie w historii Polski, nie znalazł masowego odzwierciedlenia w kulturze. „Cała polska inteligencja trzyma się na uboczu. Intelektualiści polscy (literaci, filmowcy, artyści) milczą zupełnie” – zapisał w styczniu 1971 r. Karol Estreicher w „Dzienniku wypadków”.