Władze gdańskiego portu lotniczego podpisały we wtorek umowę, w myśl której przekażą 100 tys. zł na tegoroczną promocję najcenniejszego dzieła wystawianego przez miejscowe Muzeum Narodowe - „Sądu ostatecznego” Hansa Memlinga. Port zapowiada dalszą współpracę z placówką.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom gdańskie Muzeum Narodowe, które nie otrzymało zgody pomorskiego konserwatora zabytków na wypożyczenie dzieła Hansa Memlinga "Sąd Ostateczny", nie odwoła się od tej decyzji. Oznacza to, że obraz nie pojedzie na wystawę do Rzymu.
Gdańskie Muzeum Narodowe nie otrzymało zgody pomorskiego konserwatora zabytków na wypożyczenie dzieła Memlinga "Sąd Ostateczny"; obraz miał być prezentowany na wystawie w Rzymie. W opinii konserwatora obraz należy dokładnie przebadać. Muzeum odwoła się od tej decyzji.
W połowie września Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków Dariusz Chmielewski ma wydać decyzję, czy Muzeum Narodowe w Gdańsku może wypożyczyć ze swojej kolekcji XV-wieczny obraz Hansa Memlinga "Sąd Ostateczny" na wystawę w Rzymie.
W stworzeniu dzieła "Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga mógł współuczestniczyć słynny malarz ze szkoły flandryjskiej – Rogier van der Weyden wynika z wstępnych badań, przeprowadzonych w gdańskim Muzeum Narodowym. Memling był uczniem van der Weydena. Skanowanie "Sądu Ostatecznego" rozpoczęło się w ostatni piątek, a zakończyło się we wtorek w nocy. Wykonywali je specjaliści z Narodowego Instytutu Optyki z Florencji, którzy dysponują skanerem na podczerwień będącym w stanie rozpoznać aż 14 warstw farb, węgla czy innego materiału użytego do stworzenia danego dzieła.