Żydowscy mieszkańcy Czarnego Dunajca na Podhalu oraz okolicznych miejscowości, zamordowani w Holokauście, zostaną upamiętnieni z imienia i nazwiska w ramach projektu „Ludzie, nie liczby”. W ten sposób upamiętniono już Żydów z Krościenka n. Dunajcem oraz Grybowa.
Reimannowie - jedna z najbogatszych niemieckich rodzin - przeznaczyła 5 mln euro na rzecz najbardziej potrzebujących ocalałych z Holokaustu. To próba zadośćuczynienia za korzystanie z pracowników przymusowych w czasie II wojny światowej i popieranie Hitlera.
Instytut Pileckiego przedstawił w czwartek w Warszawie Listę Ładosia – imienny spis ponad 3,2 tys. Żydów ratowanych podczas Holokaustu przez polskich dyplomatów i organizacje żydowskie. To dowód na to, że Polska jako wspólnota zdała egzamin – ocenił wicepremier Piotr Gliński.
Lista Ładosia prawdopodobnie nigdy nie będzie kompletna. Dziś zawiera aż 3 262 nazwiska, ale po numerach seryjnych paszportów widać, że wielu nazwisk nadal brakuje. Oceniamy, że nazwiska i imiona od 5 do 7 tys. osób są nam wciąż nieznane – mówią PAP ambasador RP w Szwajcarii dr Jakub Kumoch i Monika Maniewska, kierownik zespołu pozyskiwania archiwów Instytutu Pileckiego.
Imienny spis ponad 3,2 tys. Żydów liczy Lista Ładosia – dane zidentyfikowanych posiadaczy paszportów latynoamerykańskich, za pomocą których w okresie Holokaustu polscy dyplomaci w Szwajcarii próbowali ratować Żydów. Publikację, z którą zapoznała się PAP, wydał Instytut Pileckiego.
77 lat temu, 11 grudnia 1942 r. na wyodrębnionym terenie Litzmannstadt Ghetto zaczął funkcjonować - utworzony przez Niemców - obóz dla polskich dzieci i młodzieży. Działał do 19 stycznia 1945 r. Przez obóz przeszło ok. 5 tysięcy nieletnich Polaków. Zaledwie 900 doczekało w nim wyzwolenia.
W wieku 91 lat w Rzymie zmarł w niedzielę jeden z ostatnich Włochów ocalałych z Holokaustu, były więzień Auschwitz Piero Terracina. Przez kilkadziesiąt lat prowadził działalność edukacyjną jako świadek Zagłady. Hołd oddają mu władze Włoch i politycy.
Niesamowite w „Pasażerce” Mieczysława Wajnberga jest to, że muzyka towarzyszy akcji z ogromną dyskrecją; jest bardzo cicha, czasami kompozytor wykorzystuje tylko jeden lub dwa instrumenty do akompaniamentu dla śpiewaka – mówi reżyser tej opery David Pountney w wywiadzie dla PAP, przypomnianym z okazji mijającej w niedzielę 100. rocznicy urodzin kompozytora.
Lewicowe stowarzyszenie Ośrodek Politycznego Piękna (ZPS) umieściło przed Reichstagiem w Berlinie urnę z prochami ofiar Holokaustu. Ma ona ostrzegać przed "rosnącymi wpływami faszyzmu". Instalacja została ostro skrytykowana przez organizacje żydowskie.