Unikatowa chorągiew konfederatów barskich przejdzie konserwację w Muzeum Narodowym w Krakowie. Obiekt znajdujący się w kolekcji tej instytucji był opisany w inwentarzu jako chorągiew kościelna, dopiero podczas przygotowań do planowanej jesienią wystawy "Niepodległość" okazało się, że to prawdziwy skarb.
W Barze na Podolu rozpoczęły się w piątek dwudniowe obchody 250-lecia Konfederacji Barskiej. Hołd jej uczestnikom złożyli polscy mieszkańcy miasta, które obecnie znajduje się w obwodzie winnickim na Ukrainie. Część z nich uważa się za potomków konfederatów.
Ponad 20 koncertów składa się na XXVII edycję festiwalu „Maj z muzyką dawną”. Rozpoczynająca się w sobotę impreza jest w tym roku poświęcona w dużej części muzyce polskiej, co ma związek z obchodami 100-lecia niepodległości – poinformowali organizatorzy.
W konfederacji barskiej możemy widzieć pierwsze powstanie narodowe – mówi PAP prof. Zofia Zielińska z Instytutu Historycznego UW. 250 lat temu, 29 lutego 1768 r. w Barze na Podolu została zawiązana konfederacja szlachty w obronie wiary katolickiej i niepodległości Rzeczypospolitej.
Konfederacja barska to był ruch o bardzo niejednorodnym charakterze. Byli w niej szczerzy uczestnicy walk o wolność i wiarę - w tym sensie była pierwszym powstaniem. Jednak część barskich przywódców z Teodorem Wesslem na czele bardziej nad walkę o wiarę i wolność przekładała intencję zniszczenia króla i Czartoryskich - mówi prof. Zofia Zielińska z UW.
Żaden z konfederatów nie spodziewał się, że po konfederacji nastąpi rozbiór kraju. To było prawdziwe zaskoczenie. Wydawało się niemożliwe, żeby te trzy mocarstwa, które w poprzednich dziesięcioleciach bywały ze sobą ostro skłócone, dogadały się kosztem polski - mówi prof. Piotr Ugniewski z MHP.
Konfederacja barska była zawiązana w imieniu wiary i wolności. Nawet najbardziej tolerancyjni książęta Czartoryscy i król Stanisław August Poniatowski starali się wyjaśnić carycy Katarzynie, że całkowita równość polityczna dla innowierców jest nie do pomyślenia dla narodu szlacheckiego - mówi prof. Richard Butterwick-Pawlikowski z Kolegium Europejskiego w Natolinie.
Do rąk czytelników oddajemy numer niemal w całości poświęcony temu jednemu z kluczowych wydarzeń w historii Polski, które słusznie nazywa się pierwszym powstaniem narodowym – podkreśla redakcja „Mówią wieki” we wprowadzeniu do najnowszego numeru magazynu, ukazującego się w 250 rocznicę powołania konfederacji barskiej.
W tym roku mija 250 lat (29 lutego 1768 roku) od zawiązania w Barze na Podolu konfederacji generalnej, skierowanej przeciw różnowiercom w obronie wiary katolickiej, cesarzowej Rosji Katarzynie II i kurateli Imperium Rosyjskiego oraz uległemu jej królowi Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu, który narzucił Rzeczypospolitej gwarancję rosyjską.
Z okazji rocznicy 250-lecia zawiązania Konfederacji Barskiej, w krużgankach klasztoru oo. Kapucynów otwarto okolicznościową wystawę, a w klasztornym kościele odprawione zostaną uroczyste msze. W Urzędzie Miasta odbyła się konferencja poświęcona konfederacji.