Słowacki sąd zawiesił w czwartek na czas nieokreślony decyzję w sprawie wykonania kary dożywotniego więzienia wobec zbrodniarza wojennego, 98-letniego Laszlo Csatary'ego - poinformowała rzeczniczka sądu w Koszycach. Pochodzący z Węgier Csatary, jeden z najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy wojennych na liście Centrum Wiesenthala, został zatrzymany przed rokiem w Budapeszcie. Węgierski wymiar sprawiedliwości oskarżył go zbrodnie przeciwko ludzkości popełnione podczas II wojny światowej. Od tego czasu przebywa w areszcie domowym w swym budapeszteńskim mieszkaniu.
Budapeszteński sąd zawiesił w poniedziałek postępowanie karne wobec 98-letniego Laszlo Csatary'ego, jednego z najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy wojennych na liście Centrum Wiesenthala. Sąd uznał, że trzeba rozważyć konieczność przeprowadzenia kolejnego procesu na Węgrzech, skoro Csatary został już osądzony za zbrodnie wojenne przez sąd w słowackich Koszycach. Należy zbadać, czy wyrok słowackiego sądu można uznać na Węgrzech i czy został wydany istotnie za te same zbrodnie, jakie zarzuca Csatary’emu węgierska prokuratura.
Sąd okręgowy w Budapeszcie poinformował w środę o przedłużeniu 30-dniowego aresztu domowego 97-letniemu Laszlo Csataryemu, jednemu z najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy nazistowskich, zatrzymanemu 18 lipca w Budapeszcie.
Minister sprawiedliwości Słowacji Tomasz Borec zapowiedział w poniedziałek, że wystąpi do władz węgierskich o ekstradycję 97-letniego Laszlo Csataryego, jednego z najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy wojennych, zatrzymanego 18 lipca w Budapeszcie.
Centrum Szymona Wiesenthala dodało trzy nazwiska do swej listy najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy nazistowskich - podano na stronie internetowej instytucji. Trójka poszukiwanych ma albo miała kanadyjskie obywatelstwo, a dwaj nadal mieszkają w Kanadzie. Na pierwszym miejscu znalazł się Laszlo Csatary, który jako szef policji w Koszycach, na Słowacji, na terenach pod okupacją węgierską, odegrał ważną rolę w deportowaniu do Auschwitz wiosną 1944 roku 15,7 tys. Żydów
Złoty skarb z Koszyc, czyli 2920 złote monety znalezione w 1935 roku w tym słowackim mieście, prezentowany jest od poniedziałku na wystawie w Zamku Królewskim na Wawelu. Ekspozycję uzupełniają numizmaty z wawelskiej kolekcji. Jak ocenił dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu prof. Jan Ostrowski, wystawa jest niezwykła, bo niewiele państw może się poszczycić tak unikatową kolekcją złotych monet.
Historię, rozwój gospodarczy i kulturalny słowackich Koszyc oraz ich związki z Krakowem przypomina wystawa otwarta we wtorek w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa. Wśród eksponatów są XV- wieczne rzeźby i detale architektoniczne pochodzące z Katedry św. Elżbiety.