Na wyspie Wrangla u wybrzeży Syberii żyła duża populacja mamutów. Prawdopodobnie powodem jej wyginięcie było jakieś przypadkowe zdarzenie. "Gdyby nie ono, nadal mielibyśmy mamuty na wyspie Wrangla" - piszą naukowcy na łamach pisma „Cell”.
Metrowa kość udowa mamuta, odnaleziona przypadkiem w żwirze przywiezionym do cementowni, została przekazana Muzeum w Wodzisławiu Śląskim. Kość jest stabilna, choć ma widoczne pęknięcia. Wcześniej w tamtej okolicy znaleziono już m.in. cios i ząb mamuta.
Cios oraz ząb mamuta zostały przypadkowo odnalezione w osuszonym stawie na pograniczu Wodzisławia Śląskiego i Syryni. To kolejne takie znalezisko w tym rejonie w ostatnim półroczu. Poprzedniego odkrycia dokonano zaledwie 1,5 km od obecnego miejsca.