Ktoś, kto w nocy dokonuje zamachu na o. Kolbego. Ulmów i Pileckiego stawia się na marginesie polskiej wspólnoty. Niezależnie od poglądów te postacie łączą, a nie dzielą Polaków. To, co zrobił Rafał Wnuk podzieliło Polaków - powiedział prezes IPN dr Karol Nawrocki w Poranku Rozgłośni Siódma Dziewięć.
Zdecydowaliśmy, że do ekspozycji stałej zostaną włączeni o. Maksymilian Kolbe i rodzina Ulmów. Widzimy, że istnieje taka społeczna potrzeba - poinformowało w sobotę Muzeum II Wojny Światowej. Jak dodało, postacie "zostaną zaprezentowane w sposób godny, rzetelny i zgodny z najnowszymi badaniami".
Postawy takie jak postawa rodziny Ulmów powinny być dla nas znakomitym przykładem braterstwa - mówił w sobotę przed Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka (PSL).
Kilkaset osób protestowało w piątek przeciwko zmianom na wystawie głównej w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Manifestację zorganizowano także w Markowej, gdzie znajduje się pierwsze w Polsce Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów.
Zmiany na wystawie głównej w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku wywołały burzę. Do dyskusji włączyli się czołowi politycy, w tym premier Donald Tusk. Sprawę komentuje także duchowieństwo. Autorzy wystawy zapowiadają, że się nie cofną, ponieważ „przywracają pierwotny kształt wystawy”.
Decyzja władz Muzeum II Wojny Światowej o usunięciu wizerunków św. Maksymiliana Kolbego, bł. rodziny Ulmów oraz rotmistrza Witolda Pileckiego jest niezrozumiała - oświadczył biskup polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz. Jak ocenił, godzi ona w ducha patriotycznego i wspólnotowego.
Pani Minister, ktoś Panią wprowadził w błąd. Żeby obejrzeć wystawę w pierwotnym kształcie trzeba jeszcze kilku takich poniedziałków jak ten miniony – napisał w czwartek w portalu „X” prezes IPN dr Karol Nawrocki, komentując wpis szefowej resortu kultury dotyczący zmian w gdańskim Muzeum II Wojny Światowej.
Oczekuję, że plansze rtm. Witolda Pileckiego, o. Maksymiliana Marii Kolbego i rodziny Ulmów powrócą na wystawę w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku - oznajmił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Dla nas to są bohaterowie, którzy łączą Polaków - podkreślił.
Zależy nam na tym, aby wystawa w integralny sposób pokazywała przesłanie, idee, w pierwotnej wersji, stworzonej przez czterech autorów i zespół dwudziestu kuratorów – powiedział PAP zastępca dyrektora Muzeum II Wojny Światowej dr Janusz Marszalec.
Nie ma powodu, żeby te elementy naszej historii, takie postaci, były pretekstem do niepokoju czy waśni. Mam nadzieje, że zapadną decyzje, które unieważnią to zamieszanie - powiedział premier Donald Tusk pytany o sytuację w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.